Witajcie ponownie!
Od soboty do wczorajszego popołudnia byłem na wycieczce w Bełchatowie. Zapraszam was więc na krótką relację.
Podróż
Do celu dotarłem dwuetapowo: najpierw pociągiem do Piotrkowa Trybunalskiego, a później busem pod sam blok. W pociągu było dosyć tłoczno, ale jakoś wytrzymałem. W Piotrkowie musiałem poczekać godzinkę na busa do Bełchatowa. Następnie jazda przeładowanym busem w okropnym upale. Na szczęście z przystanku do mieszkania jest jakieś 50 metrów.
Bełchatów i okolice
W Bełchatowie nie ma żadnych atrakcji turystycznych, ale jest sklep "Zioło, prochy i piguły" - później dowiedziałem się, że sprzedają tam tylko dopalacze...
Galeria
Już wiem skąd się biorą chmury...
Jak zakaz, to trzeba robić
Widok na jednego z największych trucicieli na świecie - Elektrownię Bełchatów
Widok na elektrownię razem z kopalnią
Znów widok na kopalnię
A takie ciekawe ogłoszenie wisi na tablicy w bloku, w którym mieszkałem
To by było na tyle...
Pozdrawiam,
Jakub
P.S. Wiecie dlaczego na Bełchatów mówi się "Chamburg"(ch to nie błąd)?
4 komentarze
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się