Atari 130XE

[Croco]

Cześć,

znalazłem dzisiaj moje stare Atari 130XE wraz z oprzyrządowaniem, co mnie niezmiernie ucieszyło. Znalazłem również kasety z grami oraz programami, jednak mam problem z ich wgraniem do Atari - czy ktoś z Was ma taki sprzęt i mógłby coś podpowiedzieć? Byłbym niezmiernie wdzięczny.

A tak właśnie wygląda Atari (dla młodszych użytkowników). Monitor w drewnianej obudowie nie jest załączony do zdjęcia

A dokładnie tak wygląda magnetofon, którym można 'wgrać' gry i programy z kaset (Atari XC12):

[DawPi]

A tak właśnie wygląda Atari (dla młodszych użytkowników). Monitor w drewnianej obudowie nie jest załączony do zdjęcia :/

Stary się odezwał.

[Croco]

DawPi, no nie wiem jak inni, ja akurat Atari pamiętam, bo miałem to szczęście, że mogłem z niego korzystać - przedstawiłem więc sprawę rzeczowo. Niestety po wielu latach zapomniałem jak się wgrywało gry, lub istnieje jeszcze możliwość, że coś się zepsuło.

[kris2005a]

Też miałem kiedyś taką "konsolę" jeżeli tek można to nazwać.

Z tego co pamiętam to zasada jest w jak w "konsoli" Amiga. Na kasetach powinny być numery z grami - czy jakoś tak. Przewijasz kasetę na odpowiedni numer i grasz ale zanim przewiniesz to trochę minie.

Edytowane 13 Września 2010 przez kris2005a

[Croco]

Przewijam na odpowiedni numer, z tego co wyczytałem powinien być pisk sygnalizujący początek programu. Przewijam do tego miejsca, jednak żadnego pisku nie słyszę. Włączam Atari z wciśniętymi przyciskami Start+Option, słyszę buczenie (lub jak kto woli charakterystyczne pierdzenie), po czym włączam PLAY na "magnetofonie", kaseta rusza, coś tam chodzi, a po pewnym czasie Self Test wyskakuje lub Boot Error - i tak za każdym razem niestety... Sprawdzałem wiele kaset, żadna nie poszła. Wrzuciłem je do radia w samochodzie i słychac charakterystyczne dźwięki wydawane przez program, więc coś tam na pewno jest, i z powtarzalności dźwięków wynika, że raczej uszkodzone nie jest. Nie wiem tylko co robię źle, że nic się nie chce wgrać...

[unbreak]

Możliwe że kasety mają utraty danych, jak to zwykłe mają w zwyczaju.

Edytowane 13 Września 2010 przez unbreak

[kris2005a]

Możliwe że kasety mają utraty danych, jak to zwykłe mają w zwyczaju.

W sumie jest to możliwe albo tak jak w przypadku Amigi. Nawet kiedyś ponoć było tak, że nie można się było ruszać ani też ruszać konsoli aby to się poprawnie wczytało.

Poszukam jakiś porad jak grę odpalić!

[Croco]

Próbowałem szukać, niestety nie znalazłem nic trafnego - może Tobie się uda. Ogółem po "przesłuchaniu" kasety z grą ojciec stwierdził, że takie dźwięki ona wydawała również lata temu (akurat tego nie pamiętam) i że na 99% jest sprawna. Poza tym te wszystkie lata kasety przeleżały w opakowaniach, w ciemnym i suchym miejscu - mam nadzieję, że nie są uszkodzone. Będę wdzięczny za każdą konkretną poradę, jeśli uda się komuś wpaść na trop

[Gonzo]

W zamierzchłych czasach też się tym bawiłem (zanim oddałem synowi), choć dzisiaj już za bardzo sposobu obsługi nie pamiętam. Wiem, że bywały problemy z głowicą (jej ustawieniem na najlepszy sygnał). Istnieje też możliwość, że kasety nagrane są w jakimś systemie "Turbo", na co wskazywałby brak "pisku" (zobacz czy nie masz jakiegoś dodatkowego kartridża z takim systemem, lub "systemem operacyjnym).

W sieci jest sporo informacji na temat obsługi Atari np. tutaj.

[godfather]

Zagadaj do kogoś na tej stronie: http://atarionline.pl/

Taki zbiór fanów Atari, tworzą na niego grafikę, gry, programy. Atari jest wieczne i nawet w 2010 r. się rozwija

Szkoda, że w moim parę lat temu się spieprzyła grafika :/

Edytowane 13 Września 2010 przez godfather

[kris2005a]

Piszesz, że jest tzw. Boot Error czyli problem z dyskiem występuje. Znalazłem ten filmik:

Nie polecam tam nic grzebać. Jedyne co pozostaje to kupić na pchlim targu dysk.

Tutaj masz link do tematu jak odpalić grę:

http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=2635

Może oni pomogą. Także fani Atari. Przypomniałem sobie, że w domu mam jeszcze 2 Atari (nie pamiętam modelu) ale dość popularne w latach 90. Jeden masz tylko uszkodzony zasilacz. Gry w grywa się jak w przypadku ruskiego Pegazusa.

Edytowane 14 Września 2010 przez kris2005a

[santoz]

Pamiętam jak znajomy miał to cudo, pół osiedla się do niego schodziło

Ja grałem na atari kilka razy, częściej na czymś podobnym, od kręcenia śrubokrętem żeby ustawić głowicę ręka odpadała. Nazwy nie pamiętam, może ktoś przypomni?