Skocz do zawartości
"Idzie nowe..." - o zmianach i nie tylko ×
Przeniesienie zakupów z IPS Marketplace / Moving bought items from IPS Marketplace ×

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam serdecznie!

Otworzyłem ten temat, ponieważ nie było takiego.

Nastał czas na opinie o Webd.pl

Moja opinia:

Z usług Webd.pl korzystałem (nadal korzystam, jednak na najmniejszym abonamencie) niecałe 2 lata. Wiążą się z tym moje początki z "webmasteringiem". Pamiętam pierwszy abonament za 3,99 zł, kupiony SMS (10,98).

Dalej pakiety po 12,99 i 29,99 PLN. Całkowicie wydałem: 257.82 PLN za prawie 2 lata hostingu.

Zdecydowanie NIE POLECAM! Ostrzegam innych, którzy mają ochotę na WEBD!

Dlaczego? (uzasadnienie, aby DawPi nie uznał mojego tematu jako bezpodstawna negatywna opinia)

Po 1. Serwery chodzą jakby chciały, a nie mogły.

Po 2. Pomoc techniczna 24/7 = kłamstwo. Próby dodzwonienia się o 23:00 skutkowały zmarnowaną kasą na połączenia.

Po 3. Czas oczekiwania na odpowiedź na tickecie to około 2-3 dni. (średnia wynosi = 2,3 dnia)

Po 4. Pomoc techniczna kompletnie nie udziela odpowiedzi na zadane pytania.

Po 5. Miałem nieprzyjemny incydent z włamaniem na moją stronę WWW - nie otrzymałem żadnych logów połączeń itd. nie zrobili nic w tym kierunku (a prosiłem).

Po 6. Przekroczenie 1 GB transferu - równoznaczne jest z brakiem działania strony. (mógłbym równie dobrze dokupić transfer potem, ale wolą od razu wyłączać usługę).

Zatem padnie pytanie? Czemu od razu nie zmieniłem hostingu?

Miałem problemy prywatne, które nie pozwoliły mi na spokojne kupno nowego hostingu, przeniesienia strony itd.

Podsumowując: hosting do bani, pracownicy zlewają klienta totalnie, kont na jednym serwerze mają milion.

Jak najdalej od Webd.pl - jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie Webd - zapraszam! :rolleyes:

Edytowane przez carbonik
Opublikowano

Po 2. Pomoc techniczna 24/7 = kłamstwo. Próby dodzwonienia się o 23:00 skutkowały zmarnowaną kasą na połączenia.

Niby jak, jak się dodzwonić nie mogłeś? :lol:

Normalnie, dzwoniłem i dzwoniłem, a telefon milczał. Może sobie ktoś przysnął, albo po prostu tam nikogo nie było. :angry:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.