Polska się pałuje, a Jurij świętuje
Polska to bardzo dziwna kraj - zwykł mawiać ongiś Zulu Gula. Jakże wspaniale te słowa pasują do dzisiejszego dnia! Albowiem 11 listopada jest państwowym oficjalnym Świętem Niepodległości. Tylko czy aby na pewno jest co dzisiaj świętować? Trzy fakty historyczne wskazują na to, że nie do końca:
- Rada Regencyjna ogłosiła odzyskanie niepodległości w dniu 7 X 1918 roku, a nie 11 XI.
- 11 XI 1918 roku władza została przekazana socjalistom, z Piłsudskim na czele.
- 1 XII 2009 roku po podpisaniu traktatu Lizbońskiego Polska utraciła niepodległość stając się jednym z landów Unii Europejskiej.
No dobrze, ale jednak jest to święto państwowe, więc wypadało by je godnie uczcić. Czyż nie? Owszem, wypadałoby. Tymczasem to co się w Polsce wyprawia, przechodzi ludzkie pojęcie:
- politycy robią wszystko co w ich mocy, aby skłócić w ten dzień rodaków,
- organizuje się za 100 000 000 PLN (słownie: sto milionów PLN!) nikomu nie potrzebny szczyt klimatyczny,
- zamiast urządzić jeden wspólny pochód każda partia czy organizacja organizuje własną imprezę,
- organizatorzy nawołują do nie zabierania flag partyjnych,
- działacze Unii Polityki Realnej bojkotują zakaz organizatorów nawołując do zabrania flag partyjnych,
- celowo napuszcza się na siebie gejów, lesbijki, kibiców, anarchistów, narodowców i wszelkie inne frakcje by wywołać zadymy,
- gazeta wyborcza otwarcie opowiada się za likwidacją resztek niepodległości,
- media reżimowe typu tvn, tvp czy onet są dumne i podniecone bo w stolicy się piorą i jest zadyma,
- przemówienia polityków nikogo nie interesują, ważne że coś się dzieje i są ranni...
I w zasadzie można by się było na ten temat rozpisać, tylko po co? Cały ten żałosny cyrk można sobie obejrzeć w tym krótkim materiale wideo z komentarzem lewicy i prawicy:
Jak widzimy na załączonym obrazku, ze świętowaniem, patriotyzmem i choćby szczyptą powagi święta państwowego to wydarzenie nie ma absolutnie nic wspólnego.
Dlatego postanowiłem machnąć na to wszystko ręką i zająć się świętowaniem ostatnich w życiu imienin z dwójką z przodu, wykorzystawszy specjalny zestaw imieninowy z biało-czerwoną flagą w tle:
A w planach na wieczór:
- Balantines finest,
- własnoręcznie upieczony murzyn z peruwiańską kawą,
- Piąty element w jakości HD
A jak się eurokołchoz rozpadnie / zbankrutuje (niepotrzebne skreślić) to i niepodległość będzie można świętować
- 2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się