Skocz do zawartości
"Idzie nowe..." - o zmianach i nie tylko ×
Przeniesienie zakupów z IPS Marketplace / Moving bought items from IPS Marketplace ×
  • wpisów
    112
  • komentarzy
    116
  • wyświetleń
    147 626

Farewell IDE, hello SATA


Jurij

2 407 wyświetleń

W swoim życiu żegnałem już wiele standardów komputerowych. Pierwszym z nich była magistrala ISA (Industry Standard Architecture), którą pożegnałem 17 X 2004 roku, zamieniając cudaczną trójkątną kartę dźwiękową podłączoną do ówczesnej płyty głównej ASUS P2B z chipsetem Intela 440 BX na kartę dźwiękową pod PCI. Zaletą takiego posunięcia była lepsza jakość dźwięku i rozmowy audio w Skypie wreszcie zaczęły działać :) Jeśli ktoś nie pamięta, złącze ISA zostało wprowadzone w 1981 roku, było magistralą 16-bitową i wyglądała tak:

isa.jpg

Została wyparta przez magistralę PCI. Drugim standardem, który miałem okazję pożegnać, był napęd dyskietek FDD (Floppy Disk Drive), którego wymontowanie sprawiało, że komputer nie skrzeczał na starcie i de facto - od razu robił się młodszy :)

channel.jpg

Z resztą używanie stacji dyskietek stało się bezcelowe w momencie kiedy na rynku pojawiły się tanie, szybkie i pojemne pamięci flash pod USB. Ostatnim standardem, który pożegnałem w dniu dzisiejszym, jest widoczny na powyższym obrazku port IDE (Integrated Drive Electronics). Lub jak kto woli PATA (Parallel Advanced Technology Attachments). Standard ten, zapoczątkowany przez firmę Compaq w 1983 roku, najczęściej był wykorzystywany do montażu dysków IDE / ATA lub napędów CD-ROM / DVD. Taśmy IDE były szerokie:

ide-cable.jpg

i zajmowały sporo miejsca w obudowie. Plastikowe końcówki lubiły się psuć, czasami pękały, niekiedy trzeba się było namęczyć żeby wypiąć taki kabel nie uszkadzając go. Na szczęście i ten standard doczekał się swojego następcy w postaci złącza SATA (Serial Advanced Technology Attachment) i to właśnie jego używamy we współczesnych komputerach klasy PC.

128466873030710864.jpg

Pierwszy etap przesiadki na SATA miałem w zeszłym roku, kiedy to padła moja 500GB Barracuda i trzeba było kupić nowy 1TB dysk, wyposażony już w nowe złącze SATA. Pozostała jeszcze kwestia nagrywarki, którą kupiłem w 2005 roku i która od lat sprawiała problemy z odczytem płyt DVD. Pierwszą "wypalarę" kupiłem w 2002 roku za niebagatelną sumę 450 PLN. Była to rzecz jasna nagrywarka CD, model LG GCE-8240B, która jak na ówczesne możliwości potrafiła nagrać płytę CD z zawrotną prędkością 24x:

CDW-GCE-8240B-NB-unit.jpg

Sprzęt naprawdę wysokiej klasy, działa niezawodnie do dziś - naturalnie leży jako sprzęt awaryjny, nie używany. Później w 2005 roku postanowiłem kupić nagrywarkę DVD. Były one wówczas tańsze i bardziej popularne i za niecałe 300 PLN udało mi się kupić nagrywarkę Lite-On'a. I to był błąd. Pierwszego modelu nie pamiętam, ale ilość błędów CRC, jaką potrafiła ta nagrywarka wytworzyć podczas jednej sesji, była zatrważająca. No ale od czego jest gwarancja? W zamian dostałem "nowszy" model Lite-On SHW-160P6S:

BEI-SHW-160P6S-DO-R-unit.jpg

który już zdecydowanie lepiej radził sobie z nagrywaniem płyt DVD. Problem w tym, że po jakimś czasie przestał odczytywać nagrane przez siebie płyty... Postanowiłem w końcu coś z tym zrobić. Miałem nadzieję, że uda mi się kupić wreszcie jakąś nagrywarkę wspierającą technologię Light Scribe. Pamiętam, że w 2005 roku były one koszmarnie drogie... a dziś? Powinny być tanie jak barszcz... Problem w tym, że jednak przez ostatnie 9 lat ta technologia odeszła w zapomnienie i żadna ze współczesnych nagrywarek już jej nie wspiera! Cóż, szkoda. Postanowiłem zatem wybrać coś z obecnej oferty. Wybór padł na firmę Asus, bo skoro mam monitor i płytę główną tej firmy, to ładnie będzie pasować i napęd DVD do zestawu :) Poza tym nie oszukujmy się, model tej firmy miał najładniejszy design przedniej części reprezentacyjnej. A więc kupiłem model ASUS DRW-24F1ST za oszałamiającą kwotę 62 PLN:

grabadora-dvd-asus-drw-24f1st-24x-dl-negra-sata-5453-MLA4377351936_052013-F.jpg

i póki co jestem z niej bardzo zadowolony. Napęd bez problemu radzi sobie z odczytem płyt CD i DVD, tacka wysuwa się bardzo cicho i delikatnie, a sam napęd jest o wiele cichszy od poprzednika z firmy Lite-On. Trochę się obawiałem, bo masa malkontentów wypisywała w sieci jaki to głośny napęd... Ale jest naprawdę ok. No trochę wyć musi, w końcu płyta dosyć solidnie się rozpędza w momencie odczytu. Oby długo służył, na szczęście jest 2-letnia gwarancja producenta :)

Tymczasem w tym tygodniu Sony zaprezentowało swoje nowe produkty na targach IFA 2014 w Berlinie, o czym możecie przeczytać tutaj . Wśród nich Sony zaprezentowało nowego flagowca - model Sony Xperia Z3, mimo iż raptem pół roku temu wydało przecież model Z2! Oficjalne stanowisko firmy Sony jest takie, że będą wydawać nowego flagowca co pół roku, aby flagowiec zapewniał najwyższą wydajność. Ale zaraz, czymże zatem się różni nowa Xperia Z3 od starej Xperii Z2? Jeśli się dobrze przyjrzeć - poza wyglądem i znacznie wyższą ceną - niczym! No dobrze, zamontowano w niej nowego Snapdragona 801 taktowanego zegarem 4x2,5 GHz. Ale czy poprzedni 4x2,3 GHz był rzeczywiście zbyt wolny? Szczerze w to wątpię, aby ktokolwiek odczuł różnicę. Ekran 5,2", 3 GB RAM, 16 GB pamięci flash czy aparat 20,7 MPx... to wszystko widzieliśmy już w poprzedniku. Zatem co ma nas przekonać do wydania 3000 PLN na nową Sony Xperia Z3? Wodoodporność na głębokość 1,5 metra? Bateria trzymająca 2 dni? Czy może dźwięk wysokiej jakości High Resolution Audio? Miej litość Sony...

post-1-0-97731800-1409863608.jpg

Tymczasem sezon plotek na temat specyfikacji Sony Xperia Z4, która zapewne zostanie zaprezentowana na targach w Las Vegas lub Barcelonie na początku 2015 roku (o ile producent się nie rozmyśli) uważam za otwarty :)

  • Lubię to 1

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.