Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'dyktatura' .
-
W jednym z ostatnich odcinków MaxTV pan Mariusz Max - Kolonko zastanawiał się, czy Polsce potrzebny jest dyktator? Niewątpliwie. Dyktatury dzielą się na dobre i złe, a demokracja jest zawsze głupia - jak mawia z kolei znany polski polityk. Dlaczego o tym piszę? Albowiem dziś, 20 lipca 2014 roku mija 20 lat odkąd urząd prezydenta Republiki Białoruś objął najbardziej znany współczesny europejski dyktator - Aleksander Łukaszenko. Dokładnie 20 lipca 1994 roku, ślubując na konstytucję Republiki Białoruś, jeszcze pod (zakazanymi dzisiaj symbolami) biało-czerwono-białą flagą i herbem Pogoni, złożył przysięgę na wierność narodowi białoruskiemu. Trzeba przyznać, wierności tej dotrzymał i z władzy nie zamierza rezygnować. Dla swoich potrzeb zmienił konstytucję oraz symbole narodowe, czego wielu Białorusinów nie może mu wybaczyć. Jeśli obserwujecie relacje z tego kraju, zwłaszcza podczas demonstracji, wszyscy demonstranci protestują z zakazanymi dziś symbolami: Legalna i obowiązujaca flaga wygląda tak: Przez te XX lat Białoruś zmieniła się z republiki poradzieckiej... no właśnie w co? Byłem trzykrotnie na Białorusi i o ile stolica wygląda rewelacyjnie (naprawdę zachęcam na wycieczki do Mińska) o tyle pozostałe rejony prezentują się raczej skromnie. Ludzie żyją skromnie, ale czy są nieszczęśliwi? Wielu Białorusinów narzeka na inflację, drożyznę, bezrobocie, represje ze strony władzy, pękające w szwach od więźniów politycznych zakłady karne, wzrost pijaństwa, rozrost biurokracji, korupcji, ubogą służbę medyczną etc. Ale trzeba przyznać, że wielu (nie spiskujących przeciwko władzy, nie biorących udziału w antyrządowych demonstracjach) żyje sobie wierząc w swojego prezydenta. Nie oszukujmy się, wybory na Białorusi są fałszowane i będą fałszowane. Tak samo jak w Polsce. Ale wiele starszych osób, wszyscy zatrudnieni w urzędach i państwowych zakładach, emeryci, renciści, rolnicy, wojsko i milicja stoją murem za prezydentem. Młodzi z kolei dostają do wyboru 9 różnych kandydatów z opozycji (tak było w wyborach parlamentarnych w 2010 roku) i wynik takich wyborów jest z góry wiadomy. Z resztą to samo jest w Polsce. Choćby nie wiem jakie jeszcze przekręty Platformy Obywatelskiej wyszły na jaw, to emeryci, renciści, pracownicy na ciepłych posadkach ZUS'u czy innych urzędów państwowych, ich rodziny i wszyscy umoczeni w konotacje polityczne będą głosować na PO, bojąc się o swój własny tyłek i mając w nosie losy narodu polskiego. Stąd takie a nie inne wyniki PO czy PiS. Różnica natomiast jest taka, że Łukaszenko prędzej czy później umrze lub zostanie zgładzony. Polska pod tym względem ma znacznie mniej szczęścia, bo nawet jeśli wyeliminujemy Tuska, na jego miejsce czeka kilkudziesięciu partyjnych kolegów gotowych kontynuować jego barbarzyńską złodziejską politykę. Fot.: Centrum Mińska, początek Prospektu Niezależności, pod tymi kopułami znajduje się centrum handlowe Stolica. Fot.: Dworzec główny w Mińsku. Fot.: Plac Zwycięstwa w Mińsku. Fot. Mińsk - dzielnica Niemiga, z prawej dom handlowy Rublowskij. Fot.: Mińsk - Niemiga. Na środku widać Wyspę Łez. Fot.: Mińsk. Fot.: Mińsk - Nowoczesna Biblioteka. Fot.: Mińsk - Biblioteka nocą. Fot.: Mińsk - Pałac Republiki Wyjazd na Białoruś jest sprawą łatwiejszą, niż się wydaje. Trzeba sobie wykupić ubezpieczenie w towarzystwie Europa (jedyna firma, w której można kupić ubezpieczenie) oraz osobiście złożyć w Warszawie na ulicy Wiertniczej w Ambasadzie Republiki Białoruś wniosek o wizę. Wniosek rozpatrywany tego samego dnia kosztuje 50 euro, natomiast w ciągu 2-3 dni roboczych wiza do 10 dni kosztowała 25 euro. Nie są to wielkie pieniądze, mniej więcej tyle samo trzeba wydać (a nawet więcej) na PKP, żeby dojechać do granicy. Potem przesiadka na pociąg do Brześcia czy Grodna i już można cieszyć się Białorusią. Z Grodna czy Brześcia można kupić bilet na pociąg do Mińska. Pociągi są tanie, bardzo bezpieczne, wygodne, zadbane i punktualne. Deklasują PKP pod każdym względem. Wszędzie jest niesamowicie czysto i bezpiecznie. Bardzo łatwo spotkać na każdym kroku Milicjanta. Różnica między białoruskim Milicjantem a polskim Policjantem jest taka, że pierwszy stoi i pilnuje bezpieczeństwa, a w razie problemu z uśmiechem służy pomocą, natomiast polski Policjant z reguły musi wyrobić normę, więc doszukuje się, czy Twoja puszka coca - coli nie jest czasem piwem lub czy nie przekroczyłeś na rowerze dozwolonego limitu prędkości, by czym prędzej wlepić Ci mandat. Pod tym względem zdecydowanie wolę Białoruś. A w Mińsku można robić co się chce, zwiedzać co się chce, podróżować do pozostałych zakątków Białorusi. Podstawowa znajomość rosyjskiego jest wskazana, aczkolwiek młodzi Białorusini raczej znają angielski więc w razie czego można liczyć na pomoc. Ludzie są tam bardziej życzliwi, niż w Polsce. Nie będę wychwalał Aleksandra Łukaszenki. Wiele elementów jego polityki mi się nie podoba. Jest beznadziejny w sprawach ekonomicznych. Fot.: 200 000 rubli białoruskich - najwyższy nominał, równowartość ok. 60 PLN. Gdy byłem na Białorusi ostatnio, najwyższym nominałem było 100 000 rubli. Jeden dolar USD kosztował wtedy około 3000 rubli. Teraz dolar jest wart ponad 10 000 rubli, a za banknot 200 000 rubli o najwyższym nominale można niewiele kupić. Tak bardzo beznadziejny jest Łukaszenka z ekonomii. Ale to dzięki jego rządom Białoruś utrzymuje jako takie stosunki z Rosją i Mińsk wygląda jak na zdjęciach powyżej, a nie tak: jak Kijów - stolica sąsiedniej Ukrainy. Ale czy na to ktokolwiek w "Polskich" pro-europejskich euro-socjalistycznych mediach zwróci uwagę? Nie sądzę. Wielu Białorusinów będzie się modlić, by batiuszka Łukaszenko rządził jak długo Buk da. I oby w Białorusi nie dochodziło do takich tragedii, jak na Ukrainie, gdzie BUK odebrał życie prawie 300 pasażerom malezyjskiego samolotu, a w wyniku działań wojennych zginęło jeszcze więcej niewinnych ludzi. Mimo, że młodzi chcą zmian. Potrzebnych zmian. Tylko czy którykolwiek z opozycjonistów będzie w stanie rządzić twardą ręką zachowując niezależność Białorusi, a jednocześnie wprowadzić potrzebne Białorusinom reformy? Oto jest pytanie.
-
- 2
-
- dyktatura
- łukaszenko
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: