Czy słuchacie się "głosu ludu"?

[DawPi]

Nie widzę w koszu żadnych Twoich postów usuniętych.. Może nie tutaj pisałeś?

[Gość ratosluaf]

Nie widzę w koszu żadnych Twoich postów usuniętych.. Może nie tutaj pisałeś?

Był jakiś jeszcze post na bank, jeden, że przelew doszedł, a 2, że przelew to dla domenki i hostingu, ale mniejsza z tym.

[Jakub]

[Gość ratosluaf]

Przepraszam, zawroty głowy mam chyba dzisiaj.

[DawPi]

Znów?

[+matius]

ja wam powiem tak:

Sprawa polityki administracyjnej na forach jest w szczególności zależna od obywateli tegoż forum (tz targetu). Również jest zależna od ilości aktywnych użytkowników.

wygląda to tak, gdy na forum jest powiedzmy przekrój niedorozwojów to polityka administracyjna (ofc. o ile admin jest rozwojem) powinna być surowa i stanowcza. Bo tak naprawdę te niedorozwoje nie wiedza jak to jest mieć forum (jedyne fora jakie maja to z fora*pl) są po prostu takie osoby mało wiedzące i ogłupione brakiem szkolnej wiedzy lub emisjami w tv (tych najpopularniejszych kanałów - Discovery, National, tvn turbo itp jest ok)

z drugiej strony gdy na forum są osoby już normalne, rozwinięte, nie piszące gówien itp. To nawet jak coś jest nie po myśli admina to warto się zastanowić, przemyśleć i zanalizować sytuacje do jakiej odnoszą się Ci normalni użytkownicy bo może jednak mają racje/dobre sugestie. Wtedy admin powinien się dogadywać na poziomie 'ok' z użytkownikami, a nie broń boże wywyższał się, jaki to on nie jest za***isty, bo zna pewnie html z szkoły.

z drugiej strony trzeba się też starać aby przypadki 'niezgadzania się' z użytkownikami nie prowokowały do odejścia tego użytkownika (czasami nawet jeden głupi przypadek na 13 tysięcznym forum jest czymś słabym). Admin powinien mówić konkretnie i używać argumentów konkretnych, mądrych, przemyślanych, a nie czasem pisać 'bo tak i hooy'

Tak naprawdę polityka administracyjna na forach rożnej maści powinna być zdystansowana do jednej i do drugiej strony granicznej. Raz po prostu trzeba przydusić i zachować porządek, a czasami odpuścić dla 'fun'u' aby nie wywoływać 'akcją administracyjną' niepotrzebnego flamu.

Reasumując te zasady także są przydatne w życiu!

[Gość Dori]

Użytkownikom nie podoba się twój sposób działania, wybierania członków administracji, proponują otwarte ankiety do wyboru moderatorów, umieszczają w publicznych działach prywatne sprawy administracji i ogólnie syf robią co niektórzy. Moje pytanie, jak sobie z takimi radzicie?

Jak to jak? Znasz zapach świeżo rozkopanej ziemi?

ja wam powiem tak:

Sprawa polityki administracyjnej na forach jest w szczególności zależna od obywateli tegoż forum (tz targetu). Również jest zależna od ilości aktywnych użytkowników.

A i również jest zależna od tematyki forum.

Jeśli prowadzisz jakieś branżowe, opiniotwórcze forum musisz się liczyć z tym, że nawiedzać je będzie banda klonów, które będą oczerniać konkurencję a sobie walic pozytywy i wtedy nie ma że boli: warstwa userów - warstwa piasku

Generalnie konsekwencja w działaniu i twarda ręka.

Myslący userzy to docenią, a jeśli debile nie chcą zrozumieć to lepiej będzie jak odejdą z forum. Po co robic z serwisu pastwisko dla trolli?

Można oczywiście i jak najbardziej robić fora dla ludzi, ja to popieram, ale jesli ludzie do Ciebie na forum przychodzą to niech się zachowują, tak?

I mają jakiś do załozyciela forum szacunek/respekt a nie tylko oczekiwania i wymogi. Demokracja demokracją a porządek musi na forum być

[MxK]

Użytkownikom nie podoba się twój sposób działania, wybierania członków administracji, proponują otwarte ankiety do wyboru moderatorów, [...]

Czy policję wybiera się w drodze publicznej ankiety?

Edytowane 18 Października 2011 przez MxK

[mieciu]

U mnie moderatorzy sami wybierają innych moderatorów. Ja nawet w tym nie uczestniczę. Jest kilku podadminów z ograniczonym (ostatnio po ataku) dostępem do PA, którzy mogą zmieniać grupy userów i robią to bez mojej wiedzy. Czemu tak? Wiele lat zaufania. Ja się zajmuję jedynie sprawami technicznymi i grubszymi problemami, ale jeżeli chodzi o bunt i dyskusje...

Sprawdziliśmy metody kulturalnej pertraktacji - nie sprawdzają się. Jeżeli user widzi, że może sobie podyskutować i wygarnąć coś, to zaraz staje za nim coraz większe grono.

Ostrzeżenia i zamykanie tematów - nie działają, jeżeli zrobiło się naprawdę ciepło.

Wiadro zimnej wody na ostudzenie - ban dla głównego dyskutanta i kilku jego zwolenników bez ostrzeżenia. Kto ciąganie dalej temat - ban. Reszta się zamyka i ogarnia od razu.

Efektem ubocznym (raczej neutralnym) jest to, że taka grupka osób tworzy wtedy własne konkurencyjne forum o wysokim indeksie wzajemnej adoracji., co jest po prostu żałosne.

Przykłady:

zrowerem.pl

forumszosowe.org

[DawPi]

Efektem ubocznym (raczej neutralnym) jest to, że taka grupka osób tworzy wtedy własne konkurencyjne forum o wysokim indeksie wzajemnej adoracji., co jest po prostu żałosne.

Super opinia!