Skocz do zawartości
"Idzie nowe..." - o zmianach i nie tylko ×
Przeniesienie zakupów z IPS Marketplace / Moving bought items from IPS Marketplace ×
  • wpisów
    112
  • komentarzy
    116
  • wyświetleń
    147 635

Kryzys Na Prawicy?


Jurij

2 111 wyświetleń

Dziś pierwszy maja - socjalistyczne święto pracy. Jak na kapitalistę przystało to idealny dzień na to aby wziąć się do roboty i napisać bardzo zaległy, aczkolwiek ważny wpis. A wpis będzie dotyczył Kryzysu Na Prawicy, czyli rozłamu w Kongresie Nowej Prawicy.

Pod koniec 2014 roku w mediach zawrzało, jakoby w Kryzysie Nowej Prawicy źle się dzieje. Wszyscy członkowie ówczesnego KNP gremialnie dementowali te plotki, ale plotki nie wzięły się znikąd. Na początku stycznia 2015 roku Janusz Korwin - Mikke został odsunięty z funkcji prezesa KNP, a nowym prezesem został Michał Marusik. Dlaczego tak się stało? Czas pokazał, że przyczyn było wiele:

  • bałagan organizacyjny wewnątrz partii,
  • karierowiczostwo niektórych członków KNP,
  • niechęć do Przemysława Wiplera (podział na beton i resztę partii),
  • chęć zemsty na dotychczasowym prezesie,
  • błąd w statusie partii umożliwiający odsunięcie prezesa poprzez straż partyjną.

Cóż, bałagan w partii można było uprzątnąć. Janusz Korwin - Mikke potrafi zrobić wiele, ale nie może zrobić wszystkiego za wszystkich. Karierowiczostwo i chęć zemsty na prezesie okazały się zgubne dla KNP, bo dzięki luce w statusie udało się osiągnąć cel i wysiudać JKM z fotela prezesa jego własnej partii. Być może KNP istniałaby do dzisiaj w starym składzie, gdyby nie wydarzenie które najbardziej podzieliło członków tej formacji - przyjęcie do struktur Przemysława Wiplera. Pamiętam bardzo dobrze kiedy sam Janusz Korwin - Mikke zapytał na swoim blogu, czy to dobry ruch, aby przyjąć Wiplera do KNP. Byłem wówczas na nie. Czas pokazał, że byłem w błędzie. Wipler póki co okazuje się być lojalnym współpracownikiem prezesa i odwala fenomenalną robotę w terenie, w sejmie jak i w mediach. Jako pierwszy poseł KNP miał znacznie więcej występów w telewizji niż jakikolwiek inny członek KNP za wyjątkiem prezesa. Ale to wydarzenie spowodowało podział wewnątrzpartyjny na beton i resztę. Beton - czyli ludzi do których nie przemawiały jakiekolwiek argumenty za tym, by być otwartym na nowych ludzi z innych partii. Czas pokazał, że w skład betonu wchodzili następujący ludzie (krótko ich omówię oraz wyjawię ich grzechy główne).

Beton Kongresu Nowej Prawicy

1. Michał Marusik

photo.jpg

Europoseł KNP, obecny prezes tej formacji. Osobiście nie mam do niego zastrzeżeń, bo będąc europosłem starał się zabierać głos, potrafił mówić konkretnie i z sensem, dziwi mnie że nie wziął w garść wszelkich formalnych problemów wewnątrzpartyjnych. Jako oficjalny powód odwołania JKM ze stanowiska prezesa KNP podał chęć wyręczenia JKM z części obowiązków, które mu przybyły w postaci funkcji europosła. Cały dowcip polega na tym, że JKM wcale nie chciał by go w czymkolwiek odciążano, a pan Marusik również jest europosłem. Za to kłamstwo i karierowiczostwo europoseł Marusik jest skreślony i stracił moje uznanie. Władza najwyraźniej uderzyła do głowy, więc nowy prezes KNP będzie miał możliwość się przekonać, jak to jest władać martwą partią, bo zwykli ludzie o panu Marusiku nigdy nie słyszeli, a partia bez rozpoznawalnego lidera jest niczym. Taki los spotkał Unię Polityki Realnej i dokładnie taki sam los zgotował sobie Kongres Nowej Prawicy czyniąc z siebie UPR 2.0.

2. Stanisław Żółtek

124902.jpg

Drugi europoseł KNP, przez długi okres prezes oddziału małopolskiego tej formacji. Jako europoseł zawiódł na całej linii. Jego psim obowiązkiem było branie czynnego udziału w obradach europarlamentu, przekazywanie swoich diet na rzecz Kongresu Nowej Prawicy, aktywne promowanie partii i walka z reżimem. Tymczasem europoseł Żółtek w ogóle nie pojawia się w Europarlamencie, nie pobiera diet europosła, nie wykonuje swoich obowiązków i jak się okazało to właśnie Stanisław Żółtek w ramach zemsty na JKM za odwołanie go z funkcji prezesa regionu małopolskiego uknuł plan jak odwołać prezesa KNP przy użyciu straży. Takie zachowanie dyskredytuje tego człowieka w moich oczach na całej linii i w polityce dla takich ludzi nie powinno być miejsca.

3. Jacek Wilk

user_735994_d55d75_huge.jpg

Warszawski mecenas, obecny kandydat na prezydenta z ramienia KNP również jest istotnym elementem kryzysu w KNP. Do czasu eurowyborów był aktywnym członkiem KNP i wzbudzał mój podziw. Robił dobrą robotę w stolicy i okolicach, ale wszystko zmieniło się gdy na stołecznych listach przestał być numerem jeden, bo pojawił się Przemysław Wipler. Karierowiczostwo wyszło z tego pana jak szydło z worka i od tamtej pory odsunął się w cień. Ale nie do końca, ponieważ zamiast kontynuować swoje dzieło i walczyć z euro-socjalizmem i pookrągłostołową kliką, mecenas Jacek Wilk postanowił wykorzystać swoje zdolności prawnicze i zaczął kierować donosy do prokuratury na... swojego prezesa Janusza Korwin - Mikkego. Myślicie, że to żart? Niestety:

1.jpg

Jak tylko Korwin - Mikke został odsunięty z funkcji prezesa mecenas Wilk natychmiast zaczął brać czynny udział w życiu partii obejmując funkcję lidera okręgu warszawskiego oraz został kandydatem KNP na urząd prezydenta. Chcecie takiego prezydenta? Bo ja nie.

Z resztą z tym związana jest jeszcze jedna historia. Tuż po odwołaniu Korwina z funkcji prezesa KNP dotychczasowa partia udzielała pełnego poparcia Korwinowi ubiegającemu się o fotel prezydenta. Jak tylko się okazało, że JKM zakłada własną formację z posłem Wiplerem i europosłem Iwaszkiewiczem - poparcie zostało wycofane a dalszy ciąg historii już znacie.

4. Krzysztof Szpanelewski

krzysztof-szpanelewski.jpg

Zasłużony działacz KNP z Mazowsza, jego czołowym osiągnięciem była znakomita robota jako szefa kampanii KNP w wyborach do Europarlamentu. Pomimo wprowadzenia 4 europosłów do europarlamentu człowiek ów podał się do dymisji i ostentacyjnie odszedł z partii. W okresie od czerwca 2014 do stycznia 2015 nie omieszkał jednak nagrywać filmików szkalujących Korwin - Mikkego i nadawać na partię. Po rozłamie natychmiast wrócił do KNP i został szefem kampanii wyborczej Jacka Wilka na urząd prezydenta. Po wyborach powinien się zająć może szkoleniem szpiegów? Do tego by się nadawał, bo obecnie robi doskonałą robotę w tym zakresie - o Jacku Wilku prócz zagorzałych konserwatystów i wolnościowców nie wie nikt. Jest pomijany w sondażach, jego poparcie wynosi poniżej 1 procenta, a ostatnio przemawiał w sejmie do wyłączonych kamer, bo żaden z dziennikarzy nie potraktował pana Wilka serio. Brawo - pełen sukces!

5. Artur Dziambor

f36c7a9a621deda799ad99a4d8296da0_400x400.jpeg

Aktywny działacz KNP z pomorza. Nie został europosłem, ale miał bardzo dobry wynik. Zasłynął tym, że w programie Tak czy Nie u Agnieszki Gozdyry powiedział do Pawła Zalewskiego z PO słynne słowa "Tej siły już nie powstrzymacie!". Jak widać siła powstrzymała się sama. Ten człowiek jest skreślony w moich oczach, bo zanim JKM został odwołany z funkcji prezesa KNP i dziennikarze próbowali się dowiedzieć czy jest jakiś kryzys w partii - odpowiadał, że kryzysu nie ma. A nawet gdyby Korwin założył nową partię, to on jak i 99% działaczy KNP pójdą za Korwinem. Jak widać tego nie zrobił, a ja brzydzę się kłamstwem. Dlatego panu Dziamborowi mówię stanowcze nie.

6. Piotr Najzer

link_BySNiw6IVT1SoNNXFhLcYcuudwpOZKOk,w300h223.jpg

Najmłodszy znany działacz betonu, zasłynął swoim kanałem na youtube na którym nie bał się nazywać rzeczy po imieniu. Nie bał się również na imprezach młodzieżówek chwalić się swoimi planami jak to odsuną Korwina od władzy i sami przejmą stery. Rzeczywiście panie Najzer - udało się, gratulacje! I powodzenia na funkcji vice-prezesa Tytanica pod banderą KNP.

Niespełna pół roku po rozłamie sytuacja wygląda następująco - nowa partia Korwin - Mikkego - ugrupowanie KORWiN (Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja) według najnowszych sondaży będzie trzecią siłą w sejmie.

11209423_10152810244027060_2215965392880413617_n.jpg?oh=b9a659c7405017cae6cdfbd0e6dcb859&oe=55D1792F&__gda__=1439179833_f746a2b2f691eb3515b160cf0fac681a

Notowania zabetonowanego Kongresu Nowej Prawicy nie przekraczają 1% i można śmiało powiedzieć, że beton pociągnął tę partię na dno. Przez ostatnie 96 dni partii Korwin przybyło 61106 polubień na Facebooku, a KNP ubyło 26485 polubień. Całą sytuację na polskiej prawicy doskonale ilustruje prześmiewczy filmik (przerobiony fragment filmu Żywot Briana brytyjskiej grupy Monty Pythona), zrobiony zapewne przez lewicę:

Panowie z Kongresu Nowej Prawicy najwyraźniej zapomnieli, że wróg jest na Wiejskiej w Warszawie, w pałacu prezydenckim oraz w Brukseli, a nie pod postacią Korwina czy Wiplera, a ich celem jest obalenie pookrągłostołowej komuny, a nie rozpieprzanie polskiej prawicy. Wstyd i hańba! Dlatego państwu już dziękuję, nie będę śledził ani komentował Waszych poczynań. Jeśli chcecie walczyć z reżimem, możecie wspierać partię KORWiN oraz propagować idee wolnościowe i konserwatywne, do czego gorąco zachęcam. Tymczasem jedyną nadzieją dla Polski jest:

z17838756AA.jpg

I na tym musimy się skupić. Bo jeśli nie wygra on, to Polska przestanie istnieć i zostanie jedynie emigracja.

  • Lubię to 2

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Brakuje w tekście informacji o której legendy już chodzą - problemach z kasą w KNP. Swoją drogą KORWIN dzięki zagraniu ich szefa niema szans na wejście do parlamentu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.