Dziś postanowiłem spełnić swoją zachciankę, która nękała mnie od dobrych kilku miesięcy, a mianowicie zakup netbooka..
Początkowo wahałem się pomiędzy tymi maluśkimi 10,1', a tymi większymi 12,1', w końcu wybór padł na drobinkę, HP mini 210 3G:
procesor Intel Atom N450 (1.66 GHz) - Intel NM10
pamięć operacyjna 1 GB
dysk twardy 250 GB
matryca 10,1" WSVGA LED BV (panoramiczny)
rozdzielczość 1024 x 600 pikseli
wbudowany modem HSDPA
system operacyjny Windows 7 Stater
3 złącza USB
wbudowana kamera 0,3 Mpix
Zakupiony w Orange za 1zł netto, jednak w sumie wychodzi 108zł brutto miesięcznie w umowie na dwa lata.
Co mogę powiedzieć więcej, na razie się oswajam, nawet zakupiłem już futerał, ale nie wiedziałem, że w tym notebooku wystaje z tyłu bateria.. Muszę znaleźć dedykowany futerał pod ten model w sumie to już zamówiłem taki. Nowy, nie używany, futerał pod 'standardowego' netbooka oddam tanio.
Z parametrami szału nie ma, szkoda tylko, że 1GB, a nie 2 RAMu. Da się jednak żyć..
Jeszcze nie miałem okazji przetestować go w boju, czyt. w plenerze, czy poza domem - jak zwał tak zwał..Na to pora przyjdzie dopiero, jak dostanę futerał. Trzeba dbać o swoje zabawki.
Kolejne wyzwanie, jakie stoi przede mną to synchronizacja danych pomiędzy stacjonarnym PC, a tym maleństwem. Chyba pora zainwestować w router WiFi - ktoś coś poleci?
Cóż, to na razie tyle, jak zdarzy się coś ciekawego, wartego odnotowania to na pewno o tym napiszę, a teraz kończę ten króciutki wpis i myślę, że blogi jakoś wreszcie ruszą i więcej osób zacznie się zwierzać.. Myślę, że to bardzo ciekawe doświadczenie i że wielu osobom się spodoba.
A tymczasem borem i lasem, pozdrawiam ja was, jarząbek! Wróć.. DawPi. :-)
- Czytaj więcej..
- 14 komentarzy
- 3 747 wyświetleń