Ostatnimi czasy dochodzi w Polsce do serii ataków na biura Prawa i Sprawiedliwości. Obywatele budzą się i za pomocą puszki sprayu wyrażają swoją dezaprobatę dla obecnego reżimu. Co prawda w obecnej sytuacji przy obowiązujących obciążeniach fiskalnych obywateli i nieprawdopodobnej kontroli władzy PiS nad losami każdego Polaka powinna się na ulicach polskich miast i wsi rozgrywać regularna krwawa kampania przeciwko kaczystowskiej dyktaturze, ale dobre i to. Szczególnie spodobał mi się najnowszy napis na warszawskim biurze okręgowym okupującej Polskę partii:
Ten krótki i jakże treściwy symbol doskonale ilustruje, że rządząca w czasach demokracji ludowej Polska Zjednoczona Partia Robotnicza ma swoją kontynuatorkę w krzewieniu socjalizmu za pomocą wszelakich programów rządowych z charakterystycznym plusem w nazwie. Krótko mówiąc - genialne w swojej prostocie!
A jeśli komuś potrzeba to dosadniej wytłumaczyć, to gorąco polecam obejrzeć sobie 4 odcinek 3 sezonu znakomitego serialu Roberta Górskiego "Ucho Prezesa", w którym to odcinku do prezesa Jarosława Kaczyńskiego (prezesa PZPR+ czyli PiS) przychodzi człowiek - legenda dawnej PZPR - czyli Leszek Miller (w tej roli genialny Marek Siudym). Jak porównuje obecne rządy do ówczesnej komunistycznej władzy? Zobaczcie sami:
Dla osób z małą ilością czasu dodam, że najciekawszy fragment zaczyna się od 5 minuty 55 sekundy. Miłego seansu i owocnych rozmyślań nad obecną sytuacją, w której znalazła się Polska.
Pozdrawiam,
Jurij