Skocz do zawartości
"Idzie nowe..." - o zmianach i nie tylko ×
Przeniesienie zakupów z IPS Marketplace / Moving bought items from IPS Marketplace ×

Czy Wasz komputer ma ciężkie życie ?


Macsch15

Rekomendowane odpowiedzi

Istotnie, ciekawy jestem czy ktoś korzysta z komputera w podobny sposób jak ja.

Mój nie był sprzątany od lutego 2009 roku, jest rzadko wyłączany od 21 października 2008 roku (bo wtedy go dostałem), kilka razy lądowała niego kilka razy kawa i non stop jest taranowany przez mojego psa.

Na dyskach mam ponad 30 000 000 (drobnych) plików, i oczywiście z 500GB zostało do codziennego użytku 1.87GB.

Znajomi się dziwią dlaczego nie kręcę procka, ano bo raczej jego bezawaryjność by spadła, prędzej czy później, mimo że procek ma potencjał (z 1.6GHz na 3.0Ghz - 1,3V).

Po za tym taki jeden wiatraczek uśmiercił już kilka pająków.

Windows XP nie był reinstalowany od 2 lat.

Edytowane przez macsch15
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urzekła mnie Twoja historia :D

EDIT:

OK, żeby nie było OT :ups:

Ja swojego 5-letniego laptopa, którego wielu nazwałoby już złomem, rozkręcam na części pierwsze i dokładnie czyszczę raz w roku (na święta :D). System (WinXP) przechodzi gruntowne czyszczenie średnio raz na pół roku (i tak samo, od ponad dwóch lat nie mam z nim problemów). Notebook włączony 24/7.

Jeśli kogoś stać, to może nie szanować komputera. Dla mnie każdy sprzęt elektroniczny jest świętością B-)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o swojego staram się dbać - fakt mam tego od groma i ciut ciut ( ze 100 skryptów i z 300 modów, themów itp. rożnego rodzaju) ale co rok robię generalne czyszczenie i staram sie mieć tylko najpotrzebniejsze programy. A chodzi u mnie około 2-4 godziny dziennie więc ma luz :D

  • Lubię to 1

Marek Drzewiecki  - [email protected] - tel. 667 996 839 (24h) - HostMark.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Promujemy blogi (chyba walnę se to w sygnaturce :ups:), ale nic.

Ja tam generalnie sprzątam dysk jak mi miejsca brakuje. System póki chodzi, niech chodzi. Samego kompa odkurzam raz do roku (przy dobrych układach), bo i tak stoi otwarty, więc kurzy się non-stop, a nie chce mi się go ciągle czyścić. Generalnie nie przywiązuję do niego większej wagi bo jestem świadom, że na moje potrzeby nie jest wystarczający (procesor 1,6GHz to trochę mało, a 2GB ramu DDR 400MHz też szału nie robi :D) i pewnie w przyszłym roku pokombinuję coś żeby go wymienić.

  • Lubię to 1

"Przyjaciel zawsze powinien nie doceniać naszych zalet...

...wróg zawsze przeceniać nasze wady."

Don Vito Corleone

Dlaczego for, a nie forów? Nie daj się powielanym stereotypom.

† Będziemy bronić SB po kres naszych sił †

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie mój ma klawe życie. :ups:

Laptop jest nowy. Ma zaledwie pół roku życia dopiero. Zakupiłem go w grudniu 2009 roku i ulepszyłem (dodatkowy ram - z 3 jest 4 GB). Codziennie nie chodzi długo, maksymalnie do 7 godzin ale i tak się nie grzeje - wszystko przez co trochę czyszczony wentylator. Na dysku są tylko niezbędne programy + programy do czyszczenia - jest codziennie sprzątany + programy do web.... no i oczywiście gry (jak to ja ale nie więcej niż 2).

Co do jego wyglądu to jest co kilka dni czyszczony - trzeba o to w nim dbać bo matryca jest taka, że widać każdy tłusty dotyk :D ale to nie problem bo do laptopa dostałem specjalny wykonany z materiału pokrowiec B-)

Nowy komputer stacjonarny także jest tak traktowany (od 3 lat). Z wyłączeniem czyszczenia matrycy :D Chociaż stary komputer stacjonarny jest z nim połączony (specjalne złącze) i nadal chodzi :a: a staruszek bo w tym roku 11 lat mija :a:

Edytowane przez kris2005a
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, mój składak jest w dość ciężkim stanie, wymaga przeszczepu karty graficznej i transfuzji taśmy do dysku. Obudowa jest w w stanie niczym Modena roztrzaskana przez Zientarskiego. System jest czysty, jednak ten stan zmienia się w przeciągu miesiąca, gdy cały dysk zostaje zapchany jakimś dziadostwem, tylko po to aby je potem skasować.

Jest wykorzystywany 20h na dobę, ale często robi nadgodziny. Żąda zapłaty ale ja niczym TESCO, grożę mu zwolnieniem, wyrzuceniem na bruk a lecą w jego stronę nawet groźby karalne... Na chwilę jest spokój.

Nie umiem dbać o rzeczy, i mam je gdzieś, do czasu aż się nie popsują, wtedy mówię do nich, proszę, błagam aby zadziałały. Podejmuję się heroicznej reanimacji. Kiedy już wiem że konieczna będzie wizyta specjalisty, zamykam sie w sobie, płaczę rozpijam się, myślę o samobójstwie. Tłumaczę sobie że rzecz też żyje, że będę ją traktował jak człowieka. Ale tuż po udanej operacji, nie funduję rzeczy rehabilitacji, znów mam ją gdzieś, wiem że ona czuje się samotna ale ja znów gubię sumienie.

Kopię w niego gdy się zwiesi, klnę gdy przytnie, zalewam go kawą, piwem, kiedy płacze ze jest zakurzony z ledwością poświęcam 2 dmuchy, ale kurz rozprzestrzenia się jeszcze bardziej, powoduje to u niego drgawki, spięcia i Bóg wie co jeszcze.

Zmienię się, obiecuję.

Przecież wiesz że jestem dobrym człowiekiem. Wszystko co piszę, przecież ty widzisz, musisz mi uwierzyć!!!

Z dedykacją dla "komputera" Santoz.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja przy Was wychodzę na dziwaka, bo mój komputer przechodzi generalne czyszczenie raz na kwartał. Za każdym razem sprawdzam czy kabelki są solidnie pospinane, czy pasta pod prockiem nie wyciekła itp, odkurzam wiatraczki i generalnie cała obudowę, ale ...... Ale wcześniej tego nie robiłem do czasu kiedy to zapalił się w moim kompie pokład kurzu (tak, tak), nastąpił przeskok iskry pomiędzy podzespołami i poszedł piękny dym :D Efekt: spalona płyta główna (kondensatory poszły) i padła karta grafiki.

Co do systemu to korzystam z linuksa więc jako takich kłopotów nie mam. System pracuje już stabilnie od prawie 3 lat (oczywiście w trakcie pracy były aktualizacje do nowszych wersji)

46279b204b.png

Rozwiążemy dla Ciebie każde zadanie z matematyki: http://matma4u.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy pasta pod prockiem nie wyciekła

W sensie radiatorek podnosisz? Nakładasz od razu nową warstwę, zostawiasz tak jak było, czy jak?

"Przyjaciel zawsze powinien nie doceniać naszych zalet...

...wróg zawsze przeceniać nasze wady."

Don Vito Corleone

Dlaczego for, a nie forów? Nie daj się powielanym stereotypom.

† Będziemy bronić SB po kres naszych sił †

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.