Dwa dni temu bylam na pogotowiu...duzo by gadac, ale infekcja sie pogorszyla i teraz mam nie tylko infekcje zeba ale rowniez infekcje zatok. Po dzisiejszej wizycie u chirurga okazalo sie, ze trzeba bedzie zab wyrwac, ale dopoki infekcja z zatok nie bedzie usunieta, to nie ma o czym mowic. Przepisali mi penicyline, ale poniewaz jestem uczulona na to lekarstwo - wymiotuje i nic z tego.
W kazdym badz razie, jestem na razie w domu, leze w lozku i zbijam goraczke roznymi lekami. Musze jakos dociagnac do przyszlego tygodnia...a potem, zobaczymy. Mam nadzieje, ze przed Bozym Narodzeniem moj koszmar sie zakonczy...