Mistrzowie ciętej riposty

[Amfidiusz]

Potwór nie potwór, ważne, że ma otwór

[unbreak]

Profesjonalna strona - bez title.

Nie ma to jak podczas wyborów kierować się tym jaką ktoś ma stronę, profesjonalną, bądź nie.

Flagę na głowę i za ojczyznę!

Edytowane 15 Listopada 2010 przez unbreak

[Macsch15]

Hah, a myślałem, że to tylko PS...

http://www.agnieszkarupniewska.pl/

Zabójcza grafika. Prawie jak http://www.havenworks.com/

Ale wiadomo dlaczego:

Wszystkie prawa zastrzeżone - Agnieszka Rupniewska 2010. Realizacja: Mariusz Pośpiech © 2010.

[DawPi]

Profesjonalna strona - bez title.

Nie ma to jak podczas wyborów kierować się tym jaką ktoś ma stronę, profesjonalną, bądź nie.

Wszak to ona stanowi look danej osoby, która prezentuje się w Internecie.

[unbreak]

Tak, ale to że ma kiepską stronę nie znaczy że ktoś jest kiepskim politykiem :]

Jest seks na głównej, jest głos

Edytowane 15 Listopada 2010 przez unbreak

[DawPi]

Pewnie, że to nie znaczy! Napisałem tylko, że to nieprofesjonalnie mieć taką stronę, a przy tym będąc ( w mniemaniu autorki ) profesjonalistą tak wiem, czcze gadanie!

[unbreak]

Teraz to na onecie porządziła xD

[DawPi]

Obawiam się, że właśnie taki chciała mieć wydźwięk swojej 'kampanii'.

[Marek607]

Jako jedna z xxxxx osób startujących do wyborów chciała za wszelką cene zwrocić na siebie uwagę - i udalo jej się to.

[DawPi]

Dobra, fajnie, ale czy chcemy takiej 'władzy'?

[godfather]

Nie oceniajmy po okładce. Wszyscy dobrze wiemy, że bywa różnie i zwykle Ci politycy, którzy mówią kwieciście i mają bardzo "poprawne politycznie" kampanie są najgorsi i najmniej nadają się do rządzenia

To jest sposób przebicia, równie dobry, a zarazem zły jak każdy inny.

[DawPi]

Jak to nie po okładce? A po czym poznajesz przechodzące po ulicy Panie lub Panie Panów? Hm?

[godfather]

Dobrze, może z innej strony. Wiesz jak wygląda polityka, więc po czym poznasz, że ona nadaje się do samorządu gorzej od kogoś kto ma hasło w stylu: zbudujmy to miasto razem, wspólnymi siłami, czyli takie zwyczajne, nie wyróżniające się niczym.

Polityk to nie osoba z ulicy, to ktoś kogo przeszłość można sprawdzić. Można dowiedzieć się jakie ma wykształcenie, jak działał w polityce w ostatnich latach. Jak ktoś głosuje tylko na podstawie haseł i spotów wyborczych to nie dziwię się, że tak to wygląda w rządzie, senacie, lokalnych samorządach.

[DawPi]

Ok, więc sam sobie przeczysz - co o tej Pani wiadomo?

[godfather]

Nie wiem bo mnie to tak interesuje co wcale. Nie mniej zwróciła na siebie uwagę i potencjalny wyborca, który chce zagłosować z pewnością poszuka o niej jakiś informacji.

Przecież nie wzięła się znikąd. Jeśli nie ma przeszłości politycznej to wiadomo, że taka forma reklamy działa na jej niekorzyść, ale jeśli już była w jakieś dobre projekty zaangażowana to warto oddać na nią głos.

[DawPi]

Ludzie są LENIWI! Ty szukasz informacji o kandydatach? Ja przyznaję, że nie. Po co grzebać w czyimś bagienku?

[godfather]

No i widzisz, zobacz post #38, tam skomentowałem.

Jak ktoś jest zbyt leniwy by zainteresować się polityką - po co idzie na wybory? Ja się zainteresowałem przed ostatnimi wyborami do rządu i poszedłem na wybory zagłosować. Zainteresowałem się przed wyborami prezydenckimi i nie znalazłem kandydata, na które chciałbym oddać swój głos

[DawPi]

A oddałeś, nawet nieważny?

[godfather]

Nie, nie poszedłem na wybory. Po co tworzyć puste statystyki, jeśli nie ma się nic do powiedzenia?

Dla mnie lepiej nie iść na wybory niż oddać nieważny głos, bo opcje są dwie: mam na kogo zagłosować lub nie mam.

[DawPi]

I tutaj popełniasz poważny błąd - nieważny głos służy do pokazania tym darmozjadom, że liczysz się z losami państwa, ale żaden kandydat nie spełnia Twoich oczekiwań.

[godfather]

Wychodzę z innego założenia, bardziej dobitnego, które nagłaśniają media - mała frekwencja na wyborach. O tym się mówi i to daje do myślenia. Nieważny głos to zawsze głos, ludzie poszli na wybory.

[DawPi]

Agnieszka Rupniewska, która w wyborach ubiegała się o miejsce z listy SLD w śląskim sejmiku oferowała S.E.K.S. Agnieszka Rupniewska otrzymała 1885 głosów.

Klik.

[godfather]

No dobra, pofatygowałem się na jej stronę:

W 2010 roku zostałam magistrem Prawa. Ukończyłam Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.

Ktoś kto chce decydować o sprawach miasta powinien mieć moim zdaniem wykształcenie prawnicze, ekonomiczne bądź jakieś doświadczenie biznesowe. Ona spełnia ten warunek, więc mnie nie dziwi takie poparcie W sumie to nie mam punktu odniesienia, ciekawe czy tyle to dużo

Btw. dobry komentarz pod spodem:

http://wybory.onet.pl/forum/forum.html?discId=10193490&threadId=78043395&AppID=359#forum:MSwzNTksOCw3ODA0MzM5NSwyMDAyODg5NzAsMTAxOTM0OTAsMCxmb3J1bTAwMS5qcw==

Tylu ludzi się zawiodło

[DawPi]

No dobra, pofatygowałem się na jej stronę:

W 2010 roku zostałam magistrem Prawa. Ukończyłam Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.

Ktoś kto chce decydować o sprawach miasta powinien mieć moim zdaniem wykształcenie prawnicze, ekonomiczne bądź jakieś doświadczenie biznesowe. Ona spełnia ten warunek, więc mnie nie dziwi takie poparcie W sumie to nie mam punktu odniesienia, ciekawe czy tyle to dużo

Kiedyś może tak. Teraz mgr nic nie znaczy.

[Gość Alirek]

- Śliczna Jesteś <3

- Każdej to mówisz ? ;/

- Każdego o to pytasz ? :-*