przepełnione fora

[+matius]

Jakie jest wasze zdanie co do przepełnionych postami, informacjami i innymi rzeczami forach? nie sądzicie że na takich forach ciężko jest nowym użytkownikom o zaaklimatyzowanie się w społeczność? Nie chodzi mi tutaj o takich ludzi co trafią z googla za poszukiwaniem jednej informacji i znikają.

Z drugiej strony jak na stroni nic nie ma to też nowy użytkownik się nie zaaklimatyzuje bo nie będzie widział sensu, jak jest pusto.

A może macie jakieś sztuczki/triki na to jak pomoc nowym użytkownikom na dołączenie do społeczności ?

[DawPi]

Wg mnie problem jest bardziej złożony. Sam nie lubię dużych forów o niczym i o wszystkim. Ja wolę segregację - forum o tym i o tamtym, ale nie dwa zupełnie odmienne zagadnienia na jednym. To tak, jakbym na ize założył dział od porad psychologicznych, albo dział poświęcony ogrodowi. To po prostu tak nie działa.

Wiadomo też, że trudniej się aklimatyzuje na forum na którym jest już zgrana paczka, ludzie się znają, rozmawiają ze sobą od dłuższego czasu. No, ale przecież identycznie jest w życiu, jak idziesz pierwszy raz do nowego towarzystwa - oni sobie żartują, śmieją itp. Po prostu się znają. Tylko od nas samych zależy czy grupa Cię przyjmie czy nie. Warto się zastanowić czy ma się do zaoferowania coś, co tamta grupa potrzebuje. Nie zawsze jest to łatwe do odnalezienia, ale na przykładzie tego forum mogę stwierdzić, że też nie jest to takie trudne - niektórzy są z nami dłużej, inni krócej, ale ci ostatni, wg mnie, szybko się odnajdują u nas. Kwestia podejścia obecnych użytkowników.

Wspomniałem już o tym gdzieś wcześniej, ale to, co mnie niesamowicie uderzyło na forum poświęconemu BlackBerry, to po prostu 'ataki' na ludzi, że nie przestrzegają regulaminu, że źle zapytali o to, o to tamto, że temat w złym dziale i kilka innych przypadków, gdzie użytkownik po prostu nie odnalazł się jeszcze i popełnił taką gafę, a reprymenda na samym początku może go skutecznie zniechęcić do dalszej przygody z forum. Tak nie może być, że fora się separują, krystalizuje się na nich garstka ludzi, którzy uważają, że są lepsi od nowego gościa tylko dlatego, że mają dłuższy staż na forum. Za każdym postem kryje się człowiek, czasem warto dać mu szansę..

[matma4u]

Każde dobre forum z góry planuje jaka będzie jego docelowa grupa użytkowników i nie ma dobrych trików, które pomagają użytkownikom szybciej zaaklimatyzować się. Jedynie co to po rejestracji można wysłać jakaś krótką wiadomość co i gdzie można znaleźć na Twoim forum, np. wspomnieć coś o blogach itd.

Z reguły forum, o ściśle określonej tematyce nie ma co liczyć, że stworzy jakąś bardzo dużą grupę "stałych bywalców", gdyż z założenia ma służyć fachową poradą, a użytkownicy odwiedzając je rejestrują się po to by przedstawić szybko swój problem i uzyskać odpowiedź. Kolejny raz pojawią się, gdy znów będą potrzebować "pomocy".

[Macsch15]

To tak, jakbym na ize założył dział od porad psychologicznych, albo dział poświęcony ogrodowi. To po prostu tak nie działa.

Proponuje dział kulinarny.

[Marek607]

Z reguły forum, o ściśle określonej tematyce nie ma co liczyć, że stworzy jakąś bardzo dużą grupę "stałych bywalców", gdyż z założenia ma służyć fachową poradą, a użytkownicy odwiedzając je rejestrują się po to by przedstawić szybko swój problem i uzyskać odpowiedź. Kolejny raz pojawią się, gdy znów będą potrzebować "pomocy".

Nie zawsze tak jest. Nieraz nowi zostają na dłużej jak widza że poziom dyskusji jest wysoki i można sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy.

Nawet to forum: jest grupa ludzi z Dawidem na czele którzy stanowią trzon. Ale są też osoby (np. ja) które mimo iż nie są związani szczególnie z forum wpadają raz częściej a raz rzadziej i czytają . Nie zawsze liczba postów czy data rejestracji odzwierciedla to czy jest on nowy czy swój

[godfather]

Generalnie na forum liczy się klimat i to jest chyba jedyna rzecz dla której ktoś zostaje w społeczności. Jeśli userzy nie potrafią przyjąć nowej osoby, tylko cały czas udowadniają mu jak on to mało wie, czy jaki jest niedorozwinięty bo ma posty inne niż wszyscy, to nie oczekujmy cudów.

Tu na forum z tego co zauważyłem nie ma takiego problemu, staramy się by nowi użytkownicy nie czuli się gorsi, czy napiętnowani i to wystarcza. Jeszcze nie zostałem na dłużej na żadnym forum na którym czułem się niechciany.

Z niektórymi forami, jak u matma4u, choćby chcieć zostać bo ludzie są w porządku to nie mam jak bo tam potrzeba konkretnej wiedzy. Przez to wpadam tylko raz do roku jak potrzebuję rozwiązać kilka zadań i właściwie nigdy się nie zawiodłem.

[Macsch15]

Nie zawsze tak jest. Nieraz nowi zostają na dłużej jak widza że poziom dyskusji jest wysoki i można sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy.

Nowi zazwyczaj zostają jak otrzymają szybko pomoc i są doceniani jako nowi użytkownicy a nie grzebani do gleby przez moderatorów z dużym ego.

Mi sie i tak wydaje że lepiej mieć takie bardziej niszowe forum niż giganta na którym średnio co 1 sekunde przybywa ze 3 postów, mimo że na tym dużym, user pewnie szybko dostanie odpowiedź, to ta odpowiedź może być kompletnie bezużyteczna i niezgodna z prawdą, natomiast tak już z reguły lepiej mniej lepszej jakości, niż dużo jakości bezsensownej.

Nie bez powodu siedze tu a nie na bejądze.

[Amfidiusz]

Mi sie i tak wydaje że lepiej mieć takie bardziej niszowe forum niż giganta na którym średnio co 1 sekunde przybywa ze 3 postów,

[...]

Nie bez powodu siedze tu a nie na bejądze.

SYNTAX ERROR

Małe forum nie przyniesie żadnych dochodów, więc trzeba je utrzymywać z własnych środków.

Duże fora także potrafią być przyjazne. Wystarczy spojrzeć na PurePC - nieraz zostałem żywcem pogrzebany za głupie pytania, ale i tak odpowiedź zawsze padła

[TurkuSevdaliAska]

Dla mnie nie ma znaczenia czy duże czy małe, tylko jaka panuje na nim atmosfera, jaki jest poziom dyskusji, czy uzyskam rzetelną odpowiedź i w jaki sposób, tzn. czy odpowiadający jest w stanie zrozumieć, że każdy kiedyś zaczynał od podstaw.

Co do tematyki, to omijam szerokim łukiem fora, które są o wszystkim, bo dla mnie są tak naprawdę o niczym. Jestem zdecydowanie za ściśle określoną tematyką. W końcu m. in. po to są fora, żeby łączyć ludzi o niszowych zainteresowaniach. A jak mam konkretny problem, np. z IPB, to nie pójdę na forum, gdzie może tylko jedno forum lub nawet subforum jest temu poświęcone.

I nie zgodzę się z tym, że na tego typu fora wpada sie tylko po pomoc. Ja tu jestem codziennie - jak o nic nie pytam, to i tak czytam wiekszość postów i zawsze w głowie coś mi zostanie. No i jeszcze bywają statusy i shooty, które mają moc rozweselającą