zakup dysku używanego...

[santoz]

Wysiadł mi dysk, miałem w tym miesiącu sporo wydatków, a szykuje się jeszcze naprawa auta :/

Mam możliwość zakupienia dysku Seagate ST3160812A 160GB za cenę 60zł

(używany, około dwuletni - podobno)

Tak to wygląda od strony technicznej

Opłaca się? Doradźcie komputerowcy bo ja się nie znam

Edytowane 2 Czerwca 2010 przez santoz

[Amfidiusz]

Nie opłaca się.

[santoz]

a coś więcej

model kijowy, czy nie opłaca się z powodu tych błędów 3 sektorów, stary, za te pieniądze można mieć lepszy...

[Amfidiusz]

Na dyskach się nie znam, o modelu nic powiedzieć nie mogę, ale nigdy bym nie kupił za 60zł dysku z bad sectorami, gdy mogę mieć sprawny używany za 50 lub nowy za 90.

[santoz]

Opcją Quic Scan wyszło zero Bad sectorów. xD

Edytowane 3 Czerwca 2010 przez santoz

[prosiaczq]

Jeżeli to są logiczne bad sectory to nie mają większego znaczenia, bo bardzo łatwo można je odpowiednią aplikacją naprawić :-)

I tak lepiej dopłacić te 10-20zł i kupić na allegro coś nowego.

[DawPi]

Używany dysk? Pfeee. Już bym wolał auta nie naprawiać, a kupić coś normalnego.. Lub zwyczajnie - pożyczyć 50zł, bo to nie majątek, i kupić ekstra nówkę..

[jozefg]

Moim zdaniem dysk używany można kupić ale z przeznaczeniem na magazyn plików.

Natomiast na partycję podstawową systemową bezwzględnie nowy dysk z gwarancją.

[maxx]

Eeeeetam, ilu z was sprawdzało ostatnio swoje dyski? :green: W czasach SMART-a nagłe i niespodziewane pady dysków rzadko się zdarzają.

A co do magazynu plików - tu się nie zgodzę, wolałbym mieć system na niepewnym dysku niż np. fotki z wakacji czy backup bazy forum.

[santoz]

Na ten dysk jest jeszcze 8 miesięcy gwarancji bo udało się znaleźć papiery z niego. a dysk dokładnie ma rok i 4 miesiące. 50zł za dysk x)

Nówkę po prostu nie mam :/

auto służy mi do pracy i naprawa jest konieczna

Edytowane 5 Czerwca 2010 przez santoz