Ikona nurtu konserwatywno - liberalnego, premier Wielkiej Brytanii w latach 1979 - 1990, zasłynęła swoimi rządami twardej ręki i dzięki konserwatywno-liberalnej polityce wyciągnęła Wielką Brytanię z kryzysu finansowego. Wydawać by się mogło, że każdemu człowiekowi po śmierci należy się szacunek. Wybitnemu człowiekowi tym bardziej. Tymczasem obecne reżimowe euro-socjalistyczne media (TVN, TVN 24, Onet) podają tę informację jako radosną nowinę:
Brzmią nagłówki. Mowa o związkach zawodowych w Wielkiej Brytanii, którym twarde rządy Żelaznej Damy odebrały koryto. Dla normalnych ludzi ważniejsza jest śmierć ikony polityki XX wieku. Dla euro-socjalistów - związki zawodowe. Pozostawię to bez komentarza.
Ale nie bójmy się, wszystko się kiedyś kończy, tak jak i ta siedmiomiesięczna zima.
Te pieniądze, mozolnie dodrukowywane i pożyczane, już się kończą. Cierpliwość ludzi także.
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 519 wyświetleń