Nowy skrypt forum, czy ma szanse?

[Turel]

Witajcie! Planuję otworzyć własną firmę, która ma wyprodukować, a potem wspierać nowy forumowy skrypt. Mam zamiar sprzedawać go w Polsce (a więc możliwość płacenia w PLN) po dość niskiej cenie 100 zł i dożywotnią licencją + dodatki w cenie 30 zł za każdy (chat, system blogów, portal itp.)

Za 2 tyg. będę się widział z doradcą ds. zakładania własnych przedsiębiorstw i zamierzam przedstawić mu swój pomysł. A co w o tym sądzicie? Czy taka firma ma jakieś szanse?

P.S. Jeśli zły dział to przepraszam.

[lamusq]

Jeśli masz zgraną ekipę znającą się na rzeczy - to tak, ma szansę. Jeśli będziesz/jesteś sam to będzie ciężko, ale sens nadal jest

[DawPi]

Czegoś nie rozumiem - nie masz ekipy, nie masz pomysłu, nie masz rozpisanej funkcjonalności, nie masz biznesplanu, nie masz firmy, a już masz podany cennik? Nie uważasz, że zaczynasz od innej strony niż powinieneś?

Poza tym to ciężki kawałek chleba i uważam, że w 99% takie coś nie będzie rentowne, przynajmniej przez pierwszy rok, dwa.

Napisz konkretnie czym byś chciał przekonać ludzi, że to właśnie Twój skrypt jest godny uwagi i polecasz jego stosowanie (oczywiście po wykonaniu konwersji przez dołączony konwerter).

Poza tym:

Za 2 tyg. będę się widział z doradcą ds. zakładania własnych przedsiębiorstw i zamierzam przedstawić mu swój pomysł. A co w o tym sądzicie? Czy taka firma ma jakieś szanse?

Co ma wspólnego doradca ds. zakładania własnych przedsiębiorstw (lol) ze skryptem forum? Oczywiście, że on Ci to doradzi, pewnie ma z tego jakieś %. Nie łudź się, że jakiś urzędas cokolwiek sensownego Ci odpowie.

[Turel]

Nie masz ekipy,

Fakt, jeszcze jej nie mam i co? To akurat najmniejszy problem. Ekipę zawsze można załatwić. Wystarczy ogłoszenie do prasy że szukam takich i takich, że wymagam znajomości biegłej PHP, Javascriptu, HTML-a, css-a, SQL i innych. Że wymagane doświadczenie, jeszcze kilku grafików itd. Ja mam pomysł i koncept i będę nadzorował ich pracę. W czym tu problem widzisz?

nie masz pomysłu, nie masz rozpisanej funkcjonalności, nie masz biznesplanu, nie masz firmy, a już masz podany cennik? Nie uważasz, że zaczynasz od innej strony niż powinieneś?

A skąd wiesz że nie mam pomysłu, funkcjonalności, firmy, czy biznesplanu? A może już mam? A cennik już jest, owszem. Zawsze dobre na początek nie? ;]

Poza tym to ciężki kawałek chleba i uważam, że w 99% takie coś nie będzie rentowne, przynajmniej przez pierwszy rok, dwa.

Tu akurat masz rację. Pierwsze lata będą najtrudniejsze, ponieważ przez ten czas firma nie generowałaby żadnych zysków, a jedynie koszty. (lokal, kompy, prąd, internet, opłacenie pracowników itd.) Potem jak już prace zakończymy, to wiadomo marketing i te sprawy. Dopiero wtedy firma zaczęłaby na siebie zarabiać. Nie wiem czy dotacje na rozkręcenie własnego biznesu, które można dostac od państwa i UE wystarczą na pokrycie kosztów i utrzymanie tego przez ten rok, lub dwa. Może nie zgodzą się nawet tego finansować. A jak przez rok nie zarobię ani grosza, to będę im musiał oddać dług. Bo jeśli firma utrzyma się na rynku przez conajmniej rok, to nie trzeba spłacać kredytu.

Napisz konkretnie czym byś chciał przekonać ludzi, że to właśnie Twój skrypt jest godny uwagi i polecasz jego stosowanie (oczywiście po wykonaniu konwersji przez dołączony konwerter).

Bo będzie tani. Tańszy od komercyjnycj molochów pokroju vB, czy IPB, a jednocześnie funkcjonalnie nie będzie od nich gorszy. Za to lepszy od wszystkich darmówek. Przetestowałem wiele skryptów w życiu i żaden nie przypał mi do gustu. W każdym czegoś mi brakowało. Ostatecznie wybrałem MyBB, ale nie dlatego że jest najlepsze, ale dlatego że ze wszystkich które przetestowałem ten najbardziej mi odpowiadał. Ale tylko odpowiadał. Natchnęło mnie to na stworzenie swojego własnego silniku od podstaw. Takiego "Po mojemu", który z czasem bym sprzedawał, by zarobić. Będzie tani, ale dobry. Tańszy od płatnych, a lepszy od darmowych. Idealny kompromis. Do tego polskojęzyczna pomoc i wsparcie techniczne, również przez telefon i to od razu po starcie skryptu. Możliwość płącenia złotymi, (bez konieczności zamieniania walut) i wystawienie faktury, to kolejne zalety, jakie na pewno docenią przyszli, polscy admini for.

Poza tym:

Za 2 tyg. będę się widział z doradcą ds. zakładania własnych przedsiębiorstw i zamierzam przedstawić mu swój pomysł. A co w o tym sądzicie? Czy taka firma ma jakieś szanse?

Co ma wspólnego doradca ds. zakładania własnych przedsiębiorstw (lol) ze skryptem forum? Oczywiście, że on Ci to doradzi, pewnie ma z tego jakieś %. Nie łudź się, że jakiś urzędas cokolwiek sensownego Ci odpowie.

Myślę, że nie zaszkodzi tam do niego pójść, zwłaszcza, że jestem już umówiony. A pomoże i to za darmo, bo jest finansowany z pieniędzy rady miasta. Zatem ja za to nic nie zapłacę, a on i tak na tym zarobi. Prosty i genialny układ. I wilk syty i owca cała. Przedstawię mu swój pomysł i zobaczę co on na to powie.

[DawPi]

Szkoda, że to co piszesz to tylko czysta demagogia i nic więcej.

Mało tego - ton pierwszych kilku zdań nie wróży dobrze.

Generalnie widać, jak blade pojęcie o tym masz.

Jednak, szczerze i z całego serca życzę Ci powodzenia. Chciałbym za kilka lat odszczekać to, co napisałem i przekonać się jak bardzo się pomyliłem.

[elroy]

Nie masz ekipy,

Fakt, jeszcze jej nie mam i co? To akurat najmniejszy problem. Ekipę zawsze można załatwić. Wystarczy ogłoszenie do prasy że szukam takich i takich, że wymagam znajomości biegłej PHP, Javascriptu, HTML-a, css-a, SQL i innych. Że wymagane doświadczenie, jeszcze kilku grafików itd. Ja mam pomysł i koncept i będę nadzorował ich pracę. W czym tu problem widzisz?

No ja widzę problem w tym, że utopisz kasę. Nie życzę Ci źle, ale prawa rynku są brutalne i nie zostawią na Tobie suchej nitki.

[Portek]

No ja widzę problem w tym, że utopisz kasę. Nie życzę Ci źle, ale prawa rynku są brutalne i nie zostawią na Tobie suchej nitki.

Dokładnie, tym bardziej że wchodzisz na rynek z czymś nowym, co ludzie muszą poznać. Żyjemy też w takich, a nie innych czasach, że prędzej czy później ktoś zrobi z Twojej produkcji nulleda (a jak to będzie dobre to bardzo szybko - http://antyweb.pl/nowa-polska-gra-na-androida-100-platnych-pobran-i-24-tysiace-pirackich-uzytkownikow-gry-google-cos-z-tym-zrobi/ ). Liczyć na dotacje możesz (ludzie do 25 roku życia bodaj, albo w okolicach), coś koło 15tys zł pojawia się tylko pytanie, czy w tych pieniądzach utrzymasz front-end developerów, którzy są zwyczajnie "w cenie" i za marne grosze pracować nie będą. Chcesz do tego lokal, urządzenia. Ciężko będzie.

[semenedar]

jeszcze jedna kwestia. "Taki po mojemu" napisałeś, chciałbyś zrobić skrypt. Ale czy chociaż już zacząłeś? Czy masz juz silnik? Czy po Twojemu, będzie również po mojemu? Nie muszę zamieniać złotówek na walutę obcą by zakupić licencję IPB. Kupiłem za pomocą karty debetowej płacąc na stronach IPS bezpośrednio z własnego konta, podobnie też kupuję modyfikacje, na przykład (DP33) Guest View Limits 1.0.3 od DawPi bezpośrednio z IPS Marketplace i inne, od innych zdolnych programistów. Nie potrzebuję dolarów, pondów i euro. IPB jest też na tyle dobry, że przeciętny Administrator nie potrzebuje prowadzenia za rękę po Polsku. Jest też przecież TO Forum. Ono jest po Polsku, dla Polaków. Skrypt IPS JUŻ ma wzięcie, już ma marketing. JUŻ się sprzedaje. Życzę Ci powodzenia, ale będzie bardzo ciężko. Również chciałbym to odszczekać za kilka lat.

[DawPi]

Chce, niech robi, kto mu zabroni.

Choć ja tu czuję jednak 'wałek' z kasą z UE w formie dotacji, wszak dwa razy (bodaj) było o tym wspomniane. Już był taki jeden, co mega hosting chciał otworzyć, na każdego naskakiwał jak wygłodniały pies, wszystkich sądami straszył za oczernianie jego firmy, a sam będzie mieć chyba założoną, po tym jak sprzedał firmę w nie do końca fajnej kondycji, mimo zapewnień. Więcej możecie znaleźć na polskim wht.

Oby z Tobą tak nie było, bo podejście podobne.

grand-host.pl (GH)

[RafalP]

W czym tu problem widzisz?

Podstawowe pytanie: jakie masz doświadczenie w projektowaniu i budowaniu oprogramowania użytkowego?

Poza tym nie wierzę aby to było kiedykolwiek rentowne. 100 zł, brak dochodów z przedłużania licencji, start w PL - rynku na którym nie mamy specjalnie zwyczaju płacenia za oprogramowanie użytkowe (zwłaszcza gdy nie służy nam do zarabiania).

Jedyny sposób na zarobienie pieniędzy w forach to imho kompletne olanie rodaków = domena com, wszystko po angielsku i nie przyznajemy się skąd jesteśmy. Dopiero jak się rozkręci na świecie, można zrobić stronę dla polaków, ale development powinien pozostać po angielsku. Tutaj np. potknął się Woltlab - niby są po angielsku, ale co z tego skoro cała aktywność w sofcie skupia się na języku niemieckim?

[Turel]

A po co mi wiedza z programowania? Bede mial ludzi do tego. Sam zajme sie marketingim i nadzorowaniem ich pracy. Kazdy robi to w czym jest dobry. Czy jak chcesz wybudowac dom to robisz to sam? Watpie. Jak umiesz to ok, ale nie kazdy jest murarzem. Jesli nie umiemy budowac domu, to zatrudniamy budowlancow, placimy im i oni robia wszystko za nas. Nie musze sie znac na tym co mam robic. Wystarczy, ze mam plan, marzenia i ambicje.

[Jurij]

Po pierwsze primo:

to kolejne zalety, jakie na pewno docenią przyszli, polscy admini for.

Forów: http://www.forów.pl/

Po drugie primo:

Natchnęło mnie to na stworzenie swojego własnego silniku od podstaw.

Silnika.

Po trzecie primo, ultimo:

Bo będzie tani. Tańszy od komercyjnycj molochów pokroju vB, czy IPB, a jednocześnie funkcjonalnie nie będzie od nich gorszy. Za to lepszy od wszystkich darmówek. Przetestowałem wiele skryptów w życiu i żaden nie przypał mi do gustu. W każdym czegoś mi brakowało. Ostatecznie wybrałem MyBB, ale nie dlatego że jest najlepsze, ale dlatego że ze wszystkich które przetestowałem ten najbardziej mi odpowiadał. Ale tylko odpowiadał. Natchnęło mnie to na stworzenie swojego własnego silniku od podstaw. Takiego "Po mojemu", który z czasem bym sprzedawał, by zarobić. Będzie tani, ale dobry. Tańszy od płatnych, a lepszy od darmowych. Idealny kompromis. Do tego polskojęzyczna pomoc i wsparcie techniczne, również przez telefon i to od razu po starcie skryptu. Możliwość płącenia złotymi, (bez konieczności zamieniania walut) i wystawienie faktury, to kolejne zalety, jakie na pewno docenią przyszli, polscy admini for.

Brzmi to, jak "Český sen" Fantastyczna wizja " Najmę programistów, najmę grafików, przez lata nie będziemy zarabiać nic, ale stworzymy nowy system operacyjny, który zagości na wszystkich komputerach PC, mac, Smartphone'ach, Tabletach itd. , będzie tańszy i bezpieczniejszy od Windowsa, ale lepszy i bardziej przyjazny użytkownikowi od Linuxa. " Jak to mawiają, "dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane". Mimo wszystko życzę powodzenia i czekam na wersję demo tego nowego cudownego i lepszego skryptu

P.S.

Jeśli miałbym coś doradzić, to:

Myślę, że nie zaszkodzi tam do niego pójść, zwłaszcza, że jestem już umówiony. A pomoże i to za darmo, bo jest finansowany z pieniędzy rady miasta. Zatem ja za to nic nie zapłacę, a on i tak na tym zarobi. Prosty i genialny układ. I wilk syty i owca cała. Przedstawię mu swój pomysł i zobaczę co on na to powie.

Dawno dawno temu pewien Steve pokazał pewnemu Billowi swoje najnowsze dziecko z graficznym interfejsem. Potem tego żałował. Upewnij się, że podzielisz się pomysłem jedynie z zaufanymi ludźmi

[semenedar]

Wystarczy, ze mam plan, marzenia i ambicje.

Nie wystarczy. Jeszcze musisz mieć niszę na którą trafisz ze swoim dotargetowanym produktem. Z powyższych wypowiedzi wynika że w Polsce takiej niszy nie ma. Jesli nawet uda Ci się coś sprzedać, to z tej jednej kopii, piraci zrobią tysiąc pięćset jeden. Powstaną warezowe fora na których Twój skrypt wyląduje obok takich jak IPB, VB. O ile będzie na tyle dobry.

A po co mi wiedza z programowania? Bede mial ludzi do tego. Sam zajme sie marketingim i nadzorowaniem ich pracy. Kazdy robi to w czym jest dobry.

Bez wiedzy na temat oprogramowania, chcesz prowadzić firmę zajmującą się oprogramowaniem? Jesli jesteś dobrym marketingowcem, to lepiej sobie odpuść ten kawałek chleba i zajmij się doradztwem, bo jak sądzę- twierdzisz że jesteś w te klocki dobry, a ja nie mam powodów aby w to wierzyć, albo w to nie wierzyć. Jesteś Internetowym Nickiem. Każdy może nim być.

Po pierwsze primo:

Po drugie primo:

Dalibyście sobie naprawdę siana z tym poprawianiem wszystkich. Rozumiem czasem, dla żartu, albo gdy ktoś naprawdę przegina pałę, ale zaczynam się czuć jak na forum nauczycieli języka Polskiego o czym ostatnio wspominałem w innym wątku. Czy to jest komuś potrzebne do czegoś? Lepiej się czujesz wyłapując błędy w pisowni? To jest satysfakcjonujące równie bardzo jak pomoc w ramach skryptu IPB? Przepływa ciepły dreszcz przez klatkę piersiową? Edytowane 4 Czerwca 2012 przez semenedar

[RafalP]

A po co mi wiedza z programowania? Bede mial ludzi do tego. Sam zajme sie marketingim i nadzorowaniem ich pracy. Kazdy robi to w czym jest dobry. Czy jak chcesz wybudowac dom to robisz to sam? Watpie. Jak umiesz to ok, ale nie kazdy jest murarzem. Jesli nie umiemy budowac domu, to zatrudniamy budowlancow, placimy im i oni robia wszystko za nas. Nie musze sie znac na tym co mam robic. Wystarczy, ze mam plan, marzenia i ambicje.

Wiedza z programowania jest potrzebna po to abyś wiedział jak zarządzać projektem i koordynować prace zespołu.

Przykład z domem jest nietrafiony, bo ilustruje sytuację klient - wykonawca, a ty nie jesteś klientem tylko szefem budowy. Więc, czy zatrudniłbyś firmę do budowy swojego domu, więdząc że szefem budowy jest specjalista od stosunków międzynarodowych?

To działa też w drugą stronę, nikt normalny nie będzie tracić czasu pracując pod człowiekiem który nie ma pojęcia co robi. Masz wizję czego, UI? Wiesz czym to jest w inżynierii? Niczym. Null. Void. Nie masz technologii, nie masz nawet pomysłu na technologię. Myślisz że jak zatrudnisz ludzi, zrobicie pierwszego dnia zebranie, narysujesz coś na tablicy i powiesz "I dziś zrobimy to, tutaj jest nick zalogowanego usera, tutaj logo, tutaj szukajka a tutaj linki do listy userów, itp itd." a oni siądą i będą to robić?

Oni ciebie wyśmieją bo nie masz żadnej organizacji projektu. Jaka organizacja kodu? Jaki standard pisania? Design via kontrakt czy SCRUM? PHP czy Python? Tylko na nowościach, czy celowo będziesz stosować starsze konstrukcje aby działać w większej liczbie środowisk? GIT czy SVN?

Na żadne z tych pytań nie odpowiesz, a to właśnie odpowiedzialnością szefa projektu jest rozwiązywanie takich problemów. Oczywiście, możesz wskazać jednego z programistów aby to robił, ale każdy programista wtedy powie "HAHA! to ja chcę spółki i dużego udziału". Zespół szybko ciebie ciebie wygryzie bo będziesz zbędnym ogniwem... i to zakładając że naprawdę znajdziesz ludzi którzy będą chcieli z tobą pracować.

Edytowane 4 Czerwca 2012 przez RafalP

[Jurij]

Dalibyście sobie naprawdę siana z tym poprawianiem wszystkich. Rozumiem czasem, dla żartu, albo gdy ktoś naprawdę przegina pałę, ale zaczynam się czuć jak na forum nauczycieli języka Polskiego o czym ostatnio wspominałem w innym wątku. Czy to jest komuś potrzebne do czegoś? Lepiej się czujesz wyłapując błędy w pisowni? To jest satysfakcjonujące równie bardzo jak pomoc w ramach skryptu IPB? Przepływa ciepły dreszcz przez klatkę piersiową?

Jeżeli już, to możesz się czuć jak na forum nauczycieli języka polskiego. W języku polskim wszystkie przymiotniki, które nie znajdują się na początku zdania, piszemy małą literą. Jeżeli ktoś bierze się za tworzenie dużego projektu w danym języku i zamierza czerpać z tego zyski, to nie wyobrażam sobie aby ten produkt zyskał dużą popularność w przypadku zawierania błędów ortograficznych itp. Czy lepiej się czuję? Nie. Po prostu jestem załamany polskim systemem edukacji. Internet roi się od ludzi, którzy piszą co chcą i jak chcą. Nawet na tak dużych portalach jak Onet czy WP bardzo łatwo spotkać rażące błędy. Potem to ludzie czytają i powielają. Pytasz czy przepływa ciepły dreszcz przez klatkę piersiową? Nie. Natomiast zimny dreszcz - owszem. Jak czytam wypowiedzi młodego polskiego pokolenia. Pomijając niski poziom edukacji, każda przyzwoita współczesna przeglądarka posiada automatyczną korekcję błędów. Jak bardzo niskie IQ trzeba mieć, aby mimo to pisać z błędami - nie wiem. I chyba wolę nie wiedzieć. Natomiast kultura osobista i netykieta wymagają, aby pisać poprawnie. I ja staram się to robić. A co do poprawiania błędów - ignorowanie ich nie jest żadnym wyjściem z sytuacji.

A po co mi wiedza z programowania? Bede mial ludzi do tego. Sam zajme sie marketingim i nadzorowaniem ich pracy. Kazdy robi to w czym jest dobry. Czy jak chcesz wybudowac dom to robisz to sam? Watpie. Jak umiesz to ok, ale nie kazdy jest murarzem. Jesli nie umiemy budowac domu, to zatrudniamy budowlancow, placimy im i oni robia wszystko za nas. Nie musze sie znac na tym co mam robic. Wystarczy, ze mam plan, marzenia i ambicje.

Niestety koledzy mają rację. Jeśli nie masz odpowiedniej wiedzy w dziedzinie programowania, nie masz żadnych szans na osiągnięcie sukcesu w realizacji swojego pomysłu. Aby móc kontrolować pracowników musisz doskonale wiedzieć co robią, gdzie popełniają błędy i tak dalej. Bez tego zostaniesz natychmiast wyrolowany.

Edytowane 4 Czerwca 2012 przez Jurij

[semenedar]

Jeżeli już, to możesz się czuć jak na forum nauczycieli języka polskiego. W języku polskim wszystkie przymiotniki, które nie znajdują się na początku zdania, piszemy małą literą.

g ó w n o mnie obchodzi, gdy jestem na forum invisionize w temacie dotyczącym skryptów, jak mam traktować przymiotniki na początku zdania. Etykieta zdaje się traktuje o tym, aby bez potrzeby nikogo nie poniżać, nie krytykować i pisać z sensem. Tworzenie osobnych cytatów z błędami, to jest właśnie rażący błąd. Twój błąd, choć nie ortograficzny. Dorabianie do tego całej ideologii uważam za bezsens. Edytowane 4 Czerwca 2012 przez semenedar