Post scriptum - bijmy się w piersi!

[matma4u]

Witam ponownie!

Pewna sprawa - - od wczoraj nie daje mi spokoju w związku z tym postanowiłem ją wyjaśnić do końca.

Jak można przeczytać doszło do małej wymiany zdań pomiędzy mną a DawPi.

Mogę za jedno przeprosić mianowicie za słowa: DawPi brakuje Ci ogłady. Nie bądź zadufanym w sobie dupkiem, ok!. Ale nie dlatego, że są nieprawdziwe, lecz mogłem wyrazić to samo używając bardziej "cywilizowanych" sformułowań.

DawPi taka jest prawda, że nie szanujesz nas użytkowników, którzy niejednokrotnie są, byli i będą Twoimi klientami. Twoje sformułowanie tylko o tym świadczą.

G*wno wiesz. Nic takiego nie napisałem, to modyfikacja innego moddera - Adriano. i Hah, nie jesteś w stanie mnie obrazić, za cienki w uszach jesteś.

Nie zapominaj, że ja sam wydałem u Ciebie sporo kasy i w związku z tym przynajmniej powinieneś się starać by nie stracić klienta, nawet jak moje zachowanie nie do końca było poprawne. Chyba znasz podstawy marketingu?!

Jeszcze dałeś mi ostrzeżenie za brak kultury. A Ty co pokazałeś swoim zachowaniem i wypowiedziami? Kulturę? Wątpie!

Brak Ci zdrowej samokrytyki!

Myślę, że nie tylko ja mam takie zdanie i że znalazłoby się kilka może kilkanaście innych osób które myślą o Tobie podobnie.

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez matma4u

[Amfidiusz]

Już dawno pisałem, że DawPiego trzeba zbanować! Może nie z powodów, które wymieniłeś, ale efekt końcowy ten sam

[DawPi]

Witaj,

rozumiem, że wolisz rozmawiać na forum publicznym, by każdy Cię usłyszał, tylko nie wiem w jakim celu? Nie prościej było napisać prywatną wiadomość? Nie mi to oceniać.

Dobra, no to jedziem...

Mogę za jedno przeprosić mianowicie za słowa: DawPi brakuje Ci ogłady. Nie bądź zadufanym w sobie dupkiem, ok!. Ale nie dlatego, że są nieprawdziwe, lecz mogłem wyrazić to samo używając bardziej "cywilizowanych" sformułowań.

Dlaczego uważasz, że brak mi ogłady i że jestem zadufanym dupkiem? Konkretnie poproszę, inaczej uznam, że nie wiesz, co piszesz i nie znasz pojęć.

DawPi taka jest prawda, że nie szanujesz nas użytkowników, którzy niejednokrotnie są, byli i będą Twoimi klientami. Twoje sformułowanie tylko o tym świadczą.

to forum nigdy nie było i nigdy nie będzie kojarzone i parowane z moimi prywatnymi usługami.

Jeśli jakiś klient na mnie najeżdża i wyraża się o mnie negatywnie, to chyba mogę napisać jedno słowo na g, prawda?

Dlaczego uważasz, że nie szanuję użytkowników? Co wam takiego czynię? W czym jestem taki zły?

Nie zapominaj, że ja sam wydałem u Ciebie sporo kasy i w związku z tym przynajmniej powinieneś się starać by nie stracić klienta, nawet jak moje zachowanie nie do końca było poprawne. Chyba znasz podstawy marketingu?!

Znam podstawy, nawet trochę więcej. Jednak Ty nie znasz kultury.

Wydałeś sporo nie sporo ( rzecz względna ) - czy dostałeś to, za co zapłaciłeś? Tak. Więc bez takich aluzji.

Każdego klienta staram się zatrzymać, ale nie takiego który wyraża się o mnie w sposób wielce odbiegający od norm.

Jeszcze dałeś mi ostrzeżenie za brak kultury. A Ty co pokazałeś swoim zachowaniem i wypowiedziami? Kulturę? Wątpie!

Sobie też bym dał, gdybym mógł, ale ktoś mi zablokować warnowanie administracji.

Tak, niepotrzebnie pisałem słowo na g ( g*wno ) - jednak czy to aż takie pokazanie braku kultury? Wątpię.

Brak Ci zdrowej samokrytyki!

Nie mam psychoterapeuty, dobrze się ze sobą czuję, więc nie jest jeszcze tak najgorzej.

Myślę, że nie tylko ja mam takie zdanie i że znalazłoby się kilka może kilkanaście innych osób które myślą o Tobie podobnie.

Oczywiście! Wiem o tym, jednak te osoby potrafią to napisać normalnie, bez chamstwa i taką krytykę przyjmę z pokorą, ale buraczane teksty 'o dupku itd.' to tego nie zniesę.

Nie każę się kochać, nie każę się wielbić, każę każdemu wykazywać chęci mentalnej i kulturalnej wymiany zdań.

Jeśli ktoś mnie obraża to naturalnym odruchem jest obrona.

Klient klientem, ale uwierz, że nie mierzę ludzi Twoją miarą ( pieniędzmi ), a innymi zasadami - np. kulturą. I niejednokrotnie zdarzało mi się odmawiać intratne zlecenia, tylko dlatego, że znałem zleceniodawcę wcześniej z chamskich i bluźnierczych wypowiedzi na mój temat.

By temat raz na zawsze zamknąć - serio uważacie, że jestem aż taki zły na jakiego kreuje mnie matma4u? Serio wam tak tutaj źle?

Pamiętajcie - postanowiłem sobie dawno temu szczytny cel, za który widać, że teraz jestem ganiony, ale się nie ugnę, choćby nie wiem co - to forum ma edukować, a nie tresować małpy. Macie się nauczyć myśleć i samodzielnie pracować przy swoim forum, a nie powtarzać jak małpy w zoo wyuczone działania, bez myślenia o tym, co się robi.

Jeśli masz coś więcej do dodania to prosiłbym o PW, no chyba, że jesteś emocjonalnym ekshibicjonistą i wolisz robić to publicznie to śmiało.

[Macsch15]

By temat raz na zawsze zamknąć - serio uważacie, że jestem aż taki zły na jakiego kreuje mnie matma4u? Serio wam tak tutaj źle?

nie , mam nadzieje że taka odpowiedź wystarczy

[matma4u]

Czytając Twoją wypowiedź każdy stwierdzi, że brak Ci pokory. Nie piszę na PW bo uważam tą sprawę za publiczną, w końcu nie krytykuje Cie za Twoje życie osobiste itd, lecz za postawę tu na forum w stosunku do nas użytkowników.

Twoje teksty są zaczepne i ocierają się o "trolling" . Ale widocznie w ten sposób próbujesz zatrzeć po sobie złe wrażenie i sprowadzić dyskusje na inny temat.

Pamiętajcie - postanowiłem sobie dawno temu szczytny cel, za który widać, że teraz jestem ganiony, ale się nie ugnę, choćby nie wiem co - to forum ma edukować, a nie tresować małpy. Macie się nauczyć myśleć i samodzielnie pracować przy swoim forum, a nie powtarzać jak małpy w zoo wyuczone działania, bez myślenia o tym, co się robi.

A w której części mojej wypowiedzi ganię Cię za to co robisz tu na forum lub potępiam Twój szczytny cel, jaki przyświeca Ci na tym forum? Coś zdrowo namieszałeś!

Nie każę się kochać, nie każę się wielbić, każę każdemu wykazywać chęci mentalnej i kulturalnej wymiany zdań.

No właśnie Ty nie zapraszasz do rozmowy, Ty każesz! Ta wypowiedź dobitnie świadczy o Twoim podejściu do nas użytkowników. Piszesz coś tam o tresowaniu itd, a rozkazywanie innym to niby co? Przypadkiem nie tresura!?

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez matma4u

[DawPi]

Zły dzień w praca, żona nie dała ( obiadu ) czy o co Ci chodzi Tomek?

Troll - no tego jeszcze o DawPim nie grali.

[matma4u]

Znam podstawy, nawet trochę więcej. Jednak Ty nie znasz kultury.

Wydałeś sporo nie sporo ( rzecz względna ) - czy dostałeś to, za co zapłaciłeś? Tak. Więc bez takich aluzji.

Każdego klienta staram się zatrzymać, ale nie takiego który wyraża się o mnie w sposób wielce odbiegający od norm.

A jaka tu aluzja?! W którym miejscu? Piszę, że wydałem sporo kasy u Ciebie, oczywiście to rzecz względna, w związku z tym oczekuję profesjonalnej obsługi i "wyuczonej" kultury, choćby moja daleko odbiegała od normy.

A Ty co robisz? Prowokujesz! Zaogniasz sprawę! Ja nie chcę z Ciebie robić kozła ofiarnego, ja po prostu liczyłem na to że zachowasz się jak profesjonalista, który zna się na handlu. A Ty co zrobiłeś, jedna moja głupia uwaga wyprowadziła Cię całkowicie z równowagi.

Aluzja w Twoim wydaniu:

Zły dzień w praca, żona nie dała ( obiadu ) czy o co Ci chodzi Tomek?

Troll - no tego jeszcze o DawPim nie grali.

Teraz mnie obrażasz, mnie i moją żone. Czemu robisz "prywatne" wycieczki? Wchodzisz w moje prywatne sprawy?! Ta wypowiedź jest już poniżej wszelkiej krytyki. Opamiętaj się!

Możemy, nawet ostro, porozmawiać na tematy zawodowe, ale mieszanie do tego życia osobistego jest już nie na miejscu!

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez matma4u

[DawPi]

Nie lubię kiedy ktoś mówi o moim zachowaniu, a przy tym zupełnie się myli.

Wcale nie jestem wyprowadzony z równowagi, a rozbawiony. Bawisz mnie Ty ( od wczoraj ), bawi mnie ten temat. A może smuci..?

Wiesz co jest najzabawniejsze? Powód Twojego zachowania i ubliżania mi - że nie podałem Ci 'kodu' moda od uploadu ( pomijam fakt nakłaniania mnie do złamania licencji ) na PW.

Teraz mnie obrażasz, mnie i moją żone. Czemu robisz "prywatne" wycieczki? Wchodzisz w moje prywatne sprawy?!

Matko boska. Głodnemu chleb na myśli? Musiałem dopisać słowo obiad, bo myślałem, że będziesz mi zarzucał dwuznaczność. Chciałem uściślić, a Ty co?

[matma4u]

Wiesz co jest najzabawniejsze? Powód Twojego zachowania i ubliżania mi - że nie podałem Ci 'kodu' moda od uploadu ( pomijam fakt nakłaniania mnie do złamania licencji ) na PW.

DawPi kłamiesz! Gdzie nakłaniałem Cie do złamania licencji. Pisałem do Ciebie na PW a potem na forum, że wiem, że stworzyłeś jakiś skrypt do uploadu na prywatne potrzeby i poprosiłem o udostępnienie kodu do niego.

Cześć DawPi!

Zwracam się do Ciebie z pewną prośbą: Ty umieściłeś tu na swoim forum skrypt za pomocą którego wybrani członkowie forum mogą wrzucać na serwer większe pliki. Czy mógłbyś mi udostępnić kod tego skryptu?

A potem:

Napisałem wprost do Ciebie bo wiem, że to Ty tu na tym forum na własne potrzeby stworzyłeś taki skrypt. Teraz już wiem, że to modyfikacja gotowa do 3.x.

Dopiero Ty później już na forum napisałeś, że to jest modyfikacja. Nie oczerniaj mnie w tak prymitywny sposób!!!

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez matma4u

[DawPi]

Tak, wyszło tak, ponieważ nie wiedziałeś, że to modyfikacja, a nie nie wiedziałem, że Ty nie wiesz. Za to mogę przeprosić i przepraszam.

[ + ]

Matko boska, większej czcionki się dało?

[matma4u]

[ + ]

Matko boska, większej czcionki się dało?

Skoro pozwalasz w edytorze na taki rozmiar .......

[DawPi]

Skoro pozwalasz w edytorze na taki rozmiar .......

Idź skocz z okna - pozwalam.

Ściera się w Tobie 12 latek z ponad 30 letnią osobowością. Pora wybrać.

Jeśli nie masz nic do dodania to pozwolisz, że zablokuję ten temat?

[Gość Dori]

Dlaczego uważasz, że nie szanuję użytkowników? Co wam takiego czynię? W czym jestem taki zły?

A może spytaj czego nam nie czynisz?

Macie się nauczyć myśleć i samodzielnie pracować przy swoim forum, a nie powtarzać jak małpy w zoo wyuczone działania, bez myślenia o tym, co się robi.

Z doświadczenia wiem, że nie zawsze to jest człowiekowi in plus... internauci często bywają leniwi...

Czytając Twoją wypowiedź każdy stwierdzi, że brak Ci pokory.

Ja nie stwierdzę.

Twoje teksty są zaczepne i ocierają się o "trolling"

Przychodząc na czyjeś forum widzimy jaki koń jest hm? Obserwujemy i albo nam odpowiada i zostajemy albo spierdalamy kurcgalopkiem w siną dal...

Gdyby administratorzy for mieli się zmieniać zgodnie z oczekiwaniami userów własnych for... to wiesz co by się działo?

Bierzesz człowieka takiego jakim jest i nie próbuj zmieniać, to się nazywa...tolerancja, nie ma ludzi idealnych... a i jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził.. zawsze się znajdzie jakiś nadwrażliwy niezadowolony...znam to ze swojego forum.

Piszę, że wydałem sporo kasy u Ciebie

oj nieładnie nieładnie takie chwyty stosować... zwłaszcza jeśli ktoś zasugerował wyżej, że forum to forum a praca to praca...nie sądzisz?

A Ty co zrobiłeś, jedna moja głupia uwaga wyprowadziła Cię całkowicie z równowagi.

Może mu kobieta nie dała obiadu?

[Macsch15]

[matma4u]

Bierzesz człowieka takiego jakim jest i nie próbuj zmieniać, to się nazywa...tolerancja, nie ma ludzi idealnych... a i jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził.. zawsze się znajdzie jakiś nadwrażliwy niezadowolony...znam to ze swojego forum.

Dori a czy ta tolerancja nie powinna działać w dwie strony......? DawPi tak święcie wierzy w swoją "boskość" i "nieomylność", że już wogóle nie musi liczyć się z niczyim zdaniem. Dori tolerancja ma swoje granice, po których zaczyna się samowola.

Nie wspomnę już nawet o sztuce kompromisów.....

Idź skocz z okna - pozwalam.

Ściera się w Tobie 12 latek z ponad 30 letnią osobowością. Pora wybrać.

DawPi czemu próbujesz mnie na każdym kroku ośmieszasz?. Czy brak Ci rzetelnych argumentów? A może ich po prostu nie masz! Raczej ta wypowiedź i jej podobne świadczą o Twoim braku "dorosłości" w pewnym sensie oczywiście.

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez matma4u

[DawPi]

Czego Ty człowieku do jasnej ciasnej chcesz? Bo ja już Cię nie rozumiem.

Naprawdę, jesteś tak śmieszny, że prawie żałosny w swoich osądach o moim przekonaniu o mojej 'boskości' i 'nieomylności'.

Skończ waść, wstydu oszczędź, albo zacznij gadać konkretnie - co Cię boli i jak możemy Ci pomóc.

[matma4u]

Dobrze, że zacząłeś o tej pomocy, to już dobrze rokuje, tylko musisz sobie jeszcze uświadomić jedno, że nie ja jej potrzebuję tylko Ty.

P.S Proszę nie zamykać tego tematu. Po pierwsze to Hyde Park, a po drugie może jeszcze ktoś będzie chciał się wypowiedzieć. Chętnie był porozmawiał jeszcze z Dori o tolerancji itp.

A tak na zakończenie pewnych spraw z Tobą DawPi.

Biję się w pierś za te sformułowania o dupku itd. Przepraszam, za formę i przyznaje się, że poniosło mnie trochę. Jednak cała ta nasza rozmowa nie spowodowała, że zmieniłem zdanie co do sensu tego sformułowania. Ale to nic, życie toczy się dalej, wiele spraw ulega zatarciu, na wiele spraw patrzymy inaczej.

Pożyjemy, zobaczymy kto miał racje. Nieważne.

Ta dyskusja świadczy tylko o jednym: trzeba rozmawiać, na każdy temat choćby najbardziej trudny, choćby po to by lepiej poznać drugiego człowieka i uczyć się sztuki kompromisów.

Z mojej strony mogę zapewnić, że mimo tej ostrej wymiany zdań nadal będę chętnie zaglądał na to forum i Ciebie DawPi nie będę traktował jak mojego wroga, bo mimo wszystko cenię Cię jako człowieka, ale tak jak Dori wspomniała, każdy ma swoje wady, a ja próbowałem tylko zwrócić uwagę na nie.

[Gość Dori]

Dori a czy ta tolerancja nie powinna działać w dwie strony......? DawPi tak święcie wierzy w swoją "boskość" i "nieomylność", że już wogóle nie musi liczyć się z niczyim zdaniem.

hm.... Tolerancja zawsze powinna działać w dwie strony... ale jako kobieta powiem: "z tym że..."

(i tu nastąpi wyliczenie i spojrzenie na sprawę z kilku stron... ja tak się lubię stawiać w różnych sytuacjach...bo bardzo rozwiniętą opcję empatii mam)

Nie wiem czy DawPi wierzy w swoją boskość i nieomylność... ale jeśli nawet tak jest to moim zdaniem byłoby to całkiem uzasadnione...

Ma koleś niezły mózg, sprzedaje nam wszystkim tu za darmo masę informacji dzięki którym nasze fora działają lepiej, są bardziej funkcjonalne... w zasadzie to brakuje, żeby nam jeszcze "pierdnął w oponki"... Pozytywne myślenie i "polubienie tego dziecka, które siedzi w każdym z nas"* to droga na szczyt... (w tej kwestii chyba nie będziesz ze mną polemizować? )

Czy DawPi nie liczy się z niczyim zdaniem?

Nie sądzę... W kwestiach co do których facet nie jest pewien nie twierdzi, że Jego zdanie jest jedynie słuszne... a już samo to daje odpowiedź na pytanie.

Cały tu omawiany problem sprowadza się do wrażliwości wewnętrznej każdego z czytających i wypowiadających się...

----------------

Możesz powiedzieć, że być może dori ma rację, a dori może się za to obrazić, ponieważ dori uważa, że dori ma absolutną rację...

Jest to inny punkt widzenia?

Jest.

Czy dori może mieć rację?

Może.

Czy możesz się z tym nie zgadzać?

Możesz.

Czy obojgu możnaby przyznać rację?

Możnaby...

----------------

Matma... ja tam nie wiem jaki masz ruch u siebie na forum, bo nie mam czasu łazić po wszystkich IPB w zasięgu wzroku, tutaj też wpadam jak potrzebuje rady/jak mam czas żeby zajrzeć/jak się dzieje dym (bo dymy kocham )

Ale powiedz z ręką na sercu, że Ty masz tylko fajne dni i nigdy nie puścił Ci nerw i nigdy się na nikim u siebie na forum nie wyżyłeś.

No powiedz!

No powiedz, że nie miałeś takiego dnia w którym ktoś kogo normalnie lubisz, tolerujesz, akceptujesz wydał Ci się trollem/marudą/upierdliwcem...

Ja na przykład nie mogłabym z ręką na sercu o sobie tak powiedzieć... mam na forum non stop on-line po 200-400 osób i wszyscy czegoś chcą.. zwłaszcza baby... pocieszać je, kopnąć czasem w tyłek... są takie dni że człowiek się wypala... i nie ma siły na nic ... żaden orgazm/lodzik/minetka nie zdejmą tego napięcia...

Postaraj się czasem spojrzeć na człowieka z drugiej strony...

Mówię Ci, że zupełnie inaczej od razu to wszystko zobaczysz...

Ja wiem, że ciężko się przestawić czasem, bo jestem taką choleryczka jakich mało i 70% userów ode mnie z forum to potwierdza i mówią że kawał suki ze mnie, ale da się...

Nie musisz od razu tego całemu światu pokazywać.

Btw... myślę, że nie bałabym się DawPiego zj***ć jeśli by sobie za coś na to zasłużył... mam nadzieję, że kiedyś taka chwila nastapi i że wtedy DawPi nie obrazi się na mnie...

Tylko damy sobie oboje po ryju i potem znów zaświeci słońce.

---------------------------

*) Louise L. Hay "Możesz uzdrowić swoje życie"

---------------------------

O ku*rwa ... ale się rozpisałam :a:

ps. DawPi.. nie zamykaj tego wątku ... toż tu samo życie się dzieje

ps2. i nawet nie próbuj kropkować moich wypowiedzi, bo dopiero wtedy będzie się tu działo!!! potraktuj moje ubarwienia jako środek poetyckiego przekazu... nikt tak pięknie nie przeklina jak ja

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez Dori

[Gość Dori]

Aż mnie przez Was głowa rozbolała... jak dzieci, kurna... jak dzieci ....

co się z tymi chłopami dzieje ja nie wiem... ostatnio ... od 3 dni mi się mody pod podłogą napierdzielają też ... ych... idę spać normalnie

[Gość XQS]

i nie ma siły na nic ... żaden orgazm/lodzik/minetka nie zdejmą tego napięcia...

Na zdejmowanie napięć znam doby środek

Więc Dori chyba wyjaśniła. Dziwi mnie że matma4u tak szybko odpuścił i wykazał skruche. Choć tej bitwy by nie wygrał moim zdaniem.

DawPi nie chce wykonywać za nas całej pracy i probuje nas zmusić do myślenia. Nie chce żebyśmy obsługiwali forum tylko ze schematow napisanych tu na forum, ale nauczyli się rozumiec działanie IPB tak aby następnym razem nie pisać o pomoc tylko samemu wiedźiec co dolega naszemu forum i gdzie to naprawić.

ps. sry za błedy

[godfather]

To co DawPi chce nam przekazać, a to w jaki sposób nam to przekazuje, to dwie odrębne sprawy.

Już pisałem na SB, że nie dziwię się matmie, po prostu menago czasem jest nieogarnięty w słowach. Nie rozumie, że niektórych spraw można nie wiedzieć, że można myśleć w inny sposób. Inna sprawa, że od niektórych użytkowników wymaga się tutaj więcej (przez ich obycie z tematem, bogatszy zasób wiedzy), a niektórych można nieco bardziej za rączkę poprowadzić.

Temat o uplodzie (ten z pierwszego postu) proponowałbym potraktować jako zwykłe nieporozumienie. Każdy z nas ma słabszy dzień, ot i wszystko.

[matma4u]

Tak godfather bardzo ładnie ująłeś sedno sprawy. Dokładnie o to mi chodziło, ale jako matematyk mam problem z ubieranie myśli w słowa.

To co DawPi chce nam przekazać, a to w jaki sposób nam to przekazuje, to dwie odrębne sprawy.

Już pisałem na SB, że nie dziwię się matmie, po prostu menago czasem jest nieogarnięty w słowach. Nie rozumie, że niektórych spraw można nie wiedzieć, że można myśleć w inny sposób. Inna sprawa, że od niektórych użytkowników wymaga się tutaj więcej (przez ich obycie z tematem, bogatszy zasób wiedzy), a niektórych można nieco bardziej za rączkę poprowadzić.

Temat o uplodzie (ten z pierwszego postu) proponowałbym potraktować jako zwykłe nieporozumienie. Każdy z nas ma słabszy dzień, ot i wszystko.

Dori to prawda, mnie też czasami krew zalewa. A jak to bywa przy nerwach nie myśli sie racjonalnie, więc "wyżyłem się" na DawPi. Moja wina.

No powiedz, że nie miałeś takiego dnia w którym ktoś kogo normalnie lubisz, tolerujesz, akceptujesz wydał Ci się trollem/marudą/upierdliwcem...

Ja na przykład nie mogłabym z ręką na sercu o sobie tak powiedzieć... mam na forum non stop on-line po 200-400 osób i wszyscy czegoś chcą.. zwłaszcza baby... pocieszać je, kopnąć czasem w tyłek... są takie dni że człowiek się wypala... i nie ma siły na nic ... żaden orgazm/lodzik/minetka nie zdejmą tego napięcia...

Postaraj się czasem spojrzeć na człowieka z drugiej strony...

XQS to nie był konkurs pod tytułem "kto komu dowali"! Wykazałem skruchę, bo jako człowiek inteligentny, wiem że się zbłaźniłem i nie wstydzę się do tego przyznać. Każda burza kiedyś się kończy, a ta się skończyła

Dziwi mnie że matma4u tak szybko odpuścił i wykazał skruche. Choć tej bitwy by nie wygrał moim zdaniem.

DawPi przepraszam Cię za moje zachowanie i za moje słowa, gdybym mógł odwołałbym wszystko. Dziś już wszystko widzę inaczej. Również dzięki wypowiedziom Twoim, Dori, godfathera. Nie będę usprawiedliwiał się, powiem krótko: przepraszam.

[Dr R.I.P]

No tak, Dawid próbuje nas nauczyć w taki sposób byśmy w przyszłości wiedzieli w prostych sprawach, które jjuż się nam nie przytrafiły jak czegoś dokonać, chociażby naprawy. Każdy ma gorszy dzień, więc jasne jest, że i nerwy mogą pójść, można potraktować kogoś z góry. Wiem na swoim przykładzie że potrafi skarcić, za coś co dla niego jest oczywiste, a dla mnie na przykład jest czymś z pogranicza mitów i baśni. To zmusza do szukania, próbowania własnych sił. Wiem też z własnego przykładu, że jeśli kogoś np nie nauczę robić format dysku systemowego na którym jest Windows, to będzie ciągle wydzwaniał i prosił bym mu to zrobił.

Pozdrawiam.

Edytowane 8 Kwietnia 2010 przez Dr R.I.P

[Gość Dori]

Na zdejmowanie napięć znam doby środek

NIE mam takiego!!!! jak przeprowadziłam się z Wawy do Lbn to mi się wszystkie kontakty urwały... buuuuuuuuu

Edytowane 8 Kwietnia 2010 przez Dori

[Amfidiusz]

NIE mam takiego!!!! jak przeprowadziłam się z Wawy do Lbn to mi się wszystkie kontakty urwały... buuuuuuuuu

Zapraszam do NL