To co DawPi chce nam przekazać, a to w jaki sposób nam to przekazuje, to dwie odrębne sprawy.
Już pisałem na SB, że nie dziwię się matmie, po prostu menago czasem jest nieogarnięty w słowach. Nie rozumie, że niektórych spraw można nie wiedzieć, że można myśleć w inny sposób. Inna sprawa, że od niektórych użytkowników wymaga się tutaj więcej (przez ich obycie z tematem, bogatszy zasób wiedzy), a niektórych można nieco bardziej za rączkę poprowadzić.
Temat o uplodzie (ten z pierwszego postu) proponowałbym potraktować jako zwykłe nieporozumienie. Każdy z nas ma słabszy dzień, ot i wszystko.