Skocz do zawartości
"Idzie nowe..." - o zmianach i nie tylko ×
Przeniesienie zakupów z IPS Marketplace / Moving bought items from IPS Marketplace ×

Filmy


Gość Flanger

Rekomendowane odpowiedzi

  • Manager
Opublikowano

Czasem tam gdzie jedni widzą negatywy to właśnie inni odnajdują w nich pozytywy. Po prostu miałem nastrój na obejrzenie czegoś takiego, poczucie się jak bohater itepe itede. Mam nadzieję, że rozumiesz. ;)

intermedia - profesjonalne rozwiązania Invision Power Board

---

Chcesz uzyskać szybko i sprawnie pomoc? Uzupełnij wersję i adres w profilu.

Opublikowano

Fabuła mocno naciągana i nietrzymająca się kupy ("Pobili dziewczynę, z którą zamieniłem dwa słowa?

 

Była wymiana zdań. Bardzo istotnych. Gdybyś się wsłuchał, to byś zrozumiał.

 

A zabiję sobie wszystkich! Bo czemu by nie!

 

Nie o to chodzi. Główny bohater był w przeszłości człowiekiem od zadań specjalnych, świetnie przeszkolonym. Potem się zakamuflował zostając zwyczajnym pracownikiem marketu budowlanego. Ale spotkał na swojej drodze prostytutkę, której doradził, że wcale nie musi być tym kim jest. Może być tym, kim chce być. Czyli piosenkarką na przykład. Po czym spojrzał na swoje życie, na zło które go otacza (napad na punkt gastronomiczny mamy kolegi z pracy, pobicie prostytutki, napad na sklep w którym pracował), przypomniał sobie kim naprawdę jest i doszedł do wniosku, że chce być tym kimś, do czego został w przeszłości stworzony. Tak jak żołnierz nie przestaje być żołnierzem (Rambo), tak jak bokser nie przestaje być bokserem (Rocky), tak samo i on powrócił do swojego dawnego "ja" by przywrócić porządek.

 

Tutaj wręcz przeciwnie - to mafia była zaszczuta przez jednego emeryta. Ja tego nie kupuję. Typowe kino klasy "B".

 

Mafia nie była zaszczuta. Wysłała swoich najlepszych ludzi na polowanie. A jeśli chcesz kino klasy B, to obejrzyj sobie najpierw kilkadziesiąt totalnych gniotów (oznaczonych trzema czerwonymi strzałkami w dół), a potem wróć do tego filmu. Zobaczysz, jaki fajny ;)

 

 

A wracając do tematu:

 

Francuski Minister rep_down.pngrep_down.pngrep_down.png - Nie pamiętam, żeby jakakolwiek inna francuska komedia mnie tak wymęczyła. Tragedia! Jest to historia młodego biurokraty który zostaje pomocnikiem francuskiego ministra i ma co chwilę pisać poprawki do jego przemówień. W zasadzie w filmie nie dzieje się nic poza kretyńskimi cytatami z Heraklita, rozrzucaniem papierów i kolejnymi poprawkami do bzdurnych przemówień. Być może to miała być karykatura demokratycznej biurokracji. Zdecydowanie nie śmieszna i tym razem francuzom nie wyszło. Nie polecam.

 

Sprawa Dla Dwojga rep_up.pngrep_down.pngrep_down.png - Jeśli Wam się bardzo nudzi, to możecie sięgnąć po tę francuską komedię z wątkiem kryminalnym. Pewien mało znany aktor filmowy o dosyć znanym (tylko inaczej pisanym) nazwisku - Jean Renault - dostaje propozycję ostatniej szansy zagrania nieboszczyka w policyjnej rekonstrukcji zbrodni. Podczas inscenizacji zaczyna mieszać się w śledztwo i wplątuje się w romans. Co z tego wyniknie? Zobaczcie sami. Rewelacja to to nie jest, ale o niebo lepsze kino niż pozycja wyżej. Dla bardzo znudzonych w sam raz :)

 

The Identical rep_up.pngrep_down.pngrep_down.png - Film z Rayem Liottą. Mmm. Pomyślał Jurij i zabrał się za oglądanie. Historia dwóch bliźniaków, którzy w trudnych czasach zostali rozdzieleni. Obaj zaczęli wykazywać ten sam talent, ale losy obu potoczyły się zupełnie inaczej... Do czasu. Właściwie nie wiem po co ten film powstał. Gdyby to była historia autentyczna, czyjaś biografia - zgoda. Ale jest to zmyślona historia do złudzenia przypominająca karierę gwiazd pokroju Elvisa Presleya z lat 60, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego. Sama historia przedstawiona jest jednak ciekawie i bardzo realistycznie. Dlatego jak komuś się nudzi i lubi takie klimaty - może sobie obejrzeć. Ale w sumie to strata czasu, bo równie dobrze można sobie obejrzeć np. Walk The Line - rewelacyjny film opowiadający historię Johny Casha, z prawdziwymi piosenkami i prawdziwymi historiami.

 

The Drop (Brudny Szmal) rep_up.pngrep_down.pngrep_down.png - Nie wiem czemu ten film ma tak wysoką ocenę. Jest  to bardzo, ale to bardzo przeciętne filmidło (dramat kryminalny) o tym jak paru gości robi skok na bar by zgarnąć kasę. W sumie ciekawszym od wątku głównego jest wątek poboczny z psem i fajną rolą Noomi Rapace. Może Wam się spodoba? Dla mnie to bardzo przeciętne kino. Ale co kto lubi.

 

Let's Be Cops rep_up.pngrep_down.pngrep_down.png - Całkiem nieźle zrobiona komedia o dwóch gamoniach, którzy przebierają się na imprezę za policjantów. Ponieważ amerykanie biorą ich za prawdziwych policjantów, głównym bohaterom przypada do gustu nowa rola i zaczynają odgrywać ich rolę w prawdziwym życiu. Załatwiają sobie radiowóz z eBaya a dalej... zobaczycie sami :) Są czasami śmieszne momenty, więc jeśli nie macie nic lepszego do roboty i lubicie takie klimaty - polecam.

 

The Good Lie rep_up.pngrep_up.pngrep_down.png - Poruszająca historia kilku Afrykańczyków z ogarniętego wojną Sudanu, którym cudem udaje się przeżyć piekło, przedostać do sąsiedniego kraju i stamtąd po miesiącach oczekiwania - dostać do USA by rozpocząć nowe życie. Film jest niesamowity, najpierw widzimy horror wojny i ubóstwa Afrykańskiego, a potem przenosimy się w zupełnie inny świat, gdzie bohaterowie odkrywają co to jest telefon, supermarket, restauracja czy inne wynalazki cywilizowanego świata. Reese Witherspoon fajnie zagrała i fajną przemianę przeszła podczas tego filmu. Zdecydowanie polecam!

 

Gone Girl rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - Dzisiejsza wisienka na torcie. Pewne małżeństwo (Ben Afleck i Rosamund Pike :wub: ) obchodzi piątą rocznicę ślubu. Tego dnia mąż orientuje się, że żona zaginęła. Natychmiast organizuje akcję poszukiwawczą, która zyskuje popularność w mediach. W tym samym czasie Policja dochodzi do wniosku, że popełniono zbrodnię, ale coś tu jednak nie gra. Tylko co? Bardzo przyzwoicie zrobiony film, zaskakujące zwroty akcji i trochę prawdy o kobietach. Świetna gra aktorska Rosamund Pike. Ben Afleck i Neil Patrick Harris również bez zastrzeżeń. Miłośnikom filmu o psychopatach także z pewnością się spodoba :) Także co będę się rozpisywał - zachęcam do oglądania!

Opublikowano

Big Eyes rep_up.pngrep_up.pngrep_down.png - Autentyczna historia pewnej amerykańskiej malarki, która została sławna dzięki portretom dziewczynek z wyjątkowo dużymi charakterystycznymi oczami. A właściwie jej mąż został. Gdyż od początku zaczął się podawać za autora jej obrazów. Czy autorce uda się ogłosić światu prawdę i zebrać laury za swoją dotychczasową twórczość? Co się stanie z jej mężem? O tym dowiecie się oglądając ten film. Reżyseria Tima Burtona i główna rola Christopha Waltza gwarantują kino na wysokim poziomie. Nie zabrakło też elementów charakterystycznych dla filmów Burtona, aczkolwiek czułem trochę niedosyt. W każdym razie gorąco polecam!

 

American Sniper rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - Najnowszy film Clinta Eastwooda z Bradleyem Cooperem w roli głównej. Tutaj w zasadzie mógłbym zakończyć namawianie Was do obejrzenia tego filmu. Ale dodam, że jest to film opowiadający losy najskuteczniejszego w historii USA snajpera Chrisa Kyle'a, który aż czterokrotnie walczył w Iraku. Film ma dwa wątki - sensacyjny - czyli polowanie na terrorystów i eliminowanie wrogów w poszukiwaniu ich bossa. Oraz jest też wątek psychologiczny, bo widzimy jak wojna wpływa na życie rodzinne głównego bohatera w Ameryce. Doskonałe kino, gorąco polecam!

 

The Imitation Game rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - I również historia oparta na faktach. Film opowiada losy Alana Turinga, genialnego brytyjskiego matematyka, który kontynuował dzieło polskich matematyków i złamał szyfr Enigmy, przyczyniając się do tego że Alianci wygrali wojnę 2-3 lata szybciej, niż gdyby walki trwały bez znajomości tajnych depesz wroga. Świetna reżyseria, film przenosi nas do lat 40 XX wieku z niesamowitą dbałością o szczegóły, główne role Benedicta Cumberbatcha i Keiry Knightley :wub: są świetnie dobrane. W zasadzie film mógłby być jeszcze lepszy, gdyby wspomniano w nim łaskawie o dokonaniach polskich matematyków, którzy już w latach 20 XX wieku złamali pierwsze wersje Enigmy. Oraz byłbym bardziej zadowolony, gdyby zamiast skupianiu się na homoseksualizmie Turinga, przybliżono działanie maszyny Turinga i tego jak wpadł na jej skonstruowanie. W każdym razie jest to doskonałe kino, które gorąco polecam!

Opublikowano

Dzisiaj obejrzałem kolejny genialny film! Nazwali go John Wick i absurdem chyba pokonał Equalizera :D Tam jednak mafia nie wiedziała z kim ma do czynienia - tutaj z góry wiedzą, że nie mają najmniejszych szans i tylko cud jest w stanie ich uratować (zgadnijcie, zdarzył się?). Film opowiada o byłym hitmanie, któremu syn szefa mafii zabija... szczeniaka. Tak, psa. W odwecie pan Wick zabija 75 osób z przestępczego światka (miałem liczenie w napisach :P). I chociaż klimat był świetny, to niespójności scenariusza nie pozwalały się cieszyć tą produkcją. Ot, chociażby John zostaje ogłuszony we własnym domu przez trzech nieumiejących się bić małolatów, po czym rusza na mięśniaków-weteranów, którzy okładają go pięściami, butelkami, zrzucają z piętra na parter, a on dalej ich wybija! Albo scena na balkonie klubu - Wick stanął na środku, a sześciu uzbrojonych typków podchodzi do niego jeden po drugim dając się rozbroić, zamiast strzelać zza filarów. Chcecie więcej? To koniecznie obejrzyjcie! :D

 

 

 

The Equalizer rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - Główny bohater jest skromnym i pomocnym pracownikiem marketu budowlanego. Pewnego dnia zaprzyjaźnia się z prostytutką, która popada w kłopoty i zostaje pobita przez swoich alfonsów - dilerów narkotykowych. Nasz bohater postanawia wykorzystać swoje umiejętności i zrobić w mieście porządek. Film jest świetnie nakręcony, a sceny walki są niesamowite. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich kinomaniaków. A że film zawiera w sobie magicznego czarnucha? Cóż, ja akurat lubię tego czarnucha :)

Ktoś zna podobnego typu filmy? :)

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

John Wick rep_up.pngrep_up.pngrep_down.png - Potwierdzam, niezły film, ale do genialnego to mu daleko. Jak już Amfidiusz wspomniał, tytułowy bohater jest świetnie wyszkolonym człowiekiem od zadań specjalnych. Pewnego dnia na stacji benzynowej trafia na rosyjską mafię, której podoba się jego american muscle, niestety Rosjanie dowiadują się, że autko nie jest na sprzedaż. Postanawiają więc je sobie wziąć. Podczas nocnych odwiedzin w domu głównego bohatera zabijają także jego szczeniaczka, którego dostał w prezencie od niedawno zmarłej żony, która w trosce przed śmiercią chciała by jej luby miał co kochać, gdy jej zabraknie. John Wick postanowił się zemścić. Jak mu to wyszło, zobaczycie sami. Jedna z lepszych rozwałkowych pozycji z ostatnich miesięcy. Aczkolwiek sceny walki są znacznie mniej realistyczne i nie powodują takiego efektu "wow", jak w przypadku wspomnianego Equalizera. Egzekucje na bezbronnych zwierzakach czy kobietach to nie jest to, co Jurij lubi. Poza tym nie wiem czy zauważyliście, ale amerykańskim filmowcom chyba brakuje pomysłów na scenariusze... Zarówno w przypadku Equalizera jak i Johna Wicka mamy do czynienia z rosyjską mafią, wytatuowaną i niezbyt rozgarniętą. Ale ponieważ w tym pierwszym sceny walki są ciekawiej pokazane i film ma jakieś tam przesłanie (że możemy być tym, kim chcemy) i główny bohater próbuje uczynić świat lepszym, to w drugim przypadku chodzi jedynie o zemstę. Dlatego dwie strzałki na trzy możliwe, chociaż to nadal bardzo dobre kino akcji :)

 

Zagadka dla spostrzegawczych: Jaka charakterystyczna osoba pojawia się w obu filmach?

 

Odpowiedź:

 

 

To rosyjski mafiozo z charakterystycznym wąsikiem na szpic, łysiną i brodą, odgrywany przez aktora Taita Fletchera:

 

The Equalizer (pierwszy z prawej):

 

post-1614-0-63593600-1421297221_thumb.jp

 

John Wick:

 

post-1614-0-72187100-1421297216_thumb.pn

 

Chyba lubi dostawać łomot od hitmanów... Zginąć dwa razy w ciągu roku, co za pech :)

 

 

 

A Most Violent Year rep_up.pngrep_down.pngrep_down.png- Słaba próba powrotu do kina sensacyjnego z lat 80. Film opowiada historię serii napadów na transporty podczas najbardziej brutalnego roku w historii Nowego Yorku. Film taki sobie, jest trochę scen akcji, ale żeby to było arcydzieło to nie mogę powiedzieć. Jak komuś się nudzi, to na wieczór w sam raz. Ale nie oczekujcie rewelacji.

 

 

Whiplash rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - Młody utalentowany perkusista dostaje się do akademii muzycznej. Dostaje się do orkiestry bardzo specyficznego profesora, który ma wyjątkowo osobliwe podejście do swoich muzyków. Między profesorem a młodym perkusistą rodzi się konflikt. Jest to historia o tym, czy przez wyrzeczenia, pot, krew, łzy i katorżnicze ćwiczenia można osiągnąć sukces?

Warto obejrzeć chociażby dla samej sceny końcowej, która wgniata w fotel.

Naprawdę film godny polecenia i koniecznie musicie go obejrzeć! Nawet, jeśli nie jesteście wielkimi fanami jazzu. Polecam!!!

Opublikowano

Whiplash rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - Młody utalentowany perkusista dostaje się do akademii muzycznej. Dostaje się do orkiestry bardzo specyficznego profesora, który ma wyjątkowo osobliwe podejście do swoich muzyków. Między profesorem a młodym perkusistą rodzi się konflikt. Jest to historia o tym, czy przez wyrzeczenia, pot, krew, łzy i katorżnicze ćwiczenia można osiągnąć sukces?

Warto obejrzeć chociażby dla samej sceny końcowej, która wgniata w fotel.

Naprawdę film godny polecenia i koniecznie musicie go obejrzeć! Nawet, jeśli nie jesteście wielkimi fanami jazzu. Polecam!!!

 

 

Dla mnie arcydzieło! Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sceny, genialna gra aktorska Simmonsa, który razem z montażystą zdecydowanie zasłużyli na Oscary. Nie jest to też do końca film o jazzie - podkreślają to też sami artyści i wykładowcy uczelni muzycznych - ale o tym, gdzie zaciera się granica między wymaganiem od studentów dania z siebie wszystkiego, co najlepsze, a zwyczajnym znęcaniem się nad nimi. Scenariusz pozostawia tę kwestię otwartą, przedstawiając plusy i minusy metod stosowanych przez nauczyciela - to widz ma sam wyciągnąć wnioski, które do oczywistych nie należą... 

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Widzę, że przez ten rok sporo się działo w świecie filmowym :) Ech, tylu gniotów co ostatnio to naprawdę w życiu nie widziałem.

American Ultra rep_up.pngrep_up.pngrep_down.png - Ale chyba czasem reżysery kina akcji przypominają sobie, że kino ma służyć rozrywce i oto wypuścili tego filma. Nie wiem czy Wam się spodoba, mnie się przyjemnie oglądało, jak aktywowany sprzedawca ze sklepu na odludziu nagle zaczyna się zachowywać niczym Sylwester Stallone w Człowieku Demolce rozkładając przeciwników na łopatki niczym kostki domina. Po ciężkim dniu do browara w sam raz :)
 
The Martian rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png - Uuu, tu pewnie będą Oskary. Nowa produkcja Ridleya Scotta z Mattem Damonem w roli głównej opowiada historię uczestnika misji na Marsie, który z powodu tragicznych warunków pogodowych zostaje uznany za martwego, a reszta ekipy zostawia go na czerwonej planecie. Tymczasem tytułowy "Marsjanin" odzyskuje świadomość i musi wykorzystać całą zdobytą wiedzę, aby przetrwać. Czy mu się to uda, czy NASA zorientuje się, że popełniła błąd urządzając huczny pogrzeb i czy uda się go sprowadzić na ziemię - zobaczycie sami. Jedyny minus tego filmu to chyba jednak ciut za długi - prawie 2,5 godziny. Ale warto obejrzeć, polecam!

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Cieszę się, że wśród forumowiczów jest tak wielu kinomaniaków :) Ale czemu tu się dziwić? Gniot za gniotem gniota pogania, wszędzie oklepane scenariusze, coraz gorsza gra aktorska i nic dziwnego, że wszyscy zapadli w zimowy sen... Ale może pora się obudzić? Bo przed Wami...

 

Hardcore Henry rep_up.pngrep_up.pngrep_up.png  - Któż by się spodziewał, że cokolwiek w branży kinowej może mnie jeszcze zaskoczyć, a jednak... Ten film, to coś, czego do tej pory jeszcze nie widziałem. Ta rodzimej produkcji Rosyjska opowieść fabułą, tematyką i całokształtem nawiązuje do kultowych gier FPS, gdzie naszym zadaniem jest wykończyć wszystkich przeciwników wszelkimi możliwymi sposobami by - krótko mówiąc - przetrwać. Ten sam los czeka głównego bohatera tegoż filmu. Tytułowy Henry budzi się w jakimś dziwnym laboratorium, jakaś piękna niewiasta przykręca mu nogę i coś do niego mówi, a chwilę później zaczyna się armagedon. Niestety Henry, który okazuje się być cyborgiem, nie został na czas wyposażony w moduł mowy, także jedyne co może robić - to walczyć o przetrwanie. Aby nie było nudno, Henry w swojej walce o przeżycie musi wykonać kilka zadań, takich jak chociażby zdobycie nowej baterii celem przedłużenia swojej żywotności. Bohater spotka na swojej drodze oprócz setek przeciwników także kilku sprzymierzeńców, którzy nierzadko doprowadzą do zabawnych incydentów. Wisienką na torcie w tej ociekającej krwią i przepełnionej brutalnością produkcji jest to, że dosłownie cały film nakręcony jest w perspektywie pierwszej osoby, czyli wszystko widzimy oczami Henry'ego i siedząc wygodnie w fotelu zajadając popcorn możemy przenieść się w centrum krwawej rzezi naprawdę dobrej FPS. Ale chwila, to przecież nie gra, tylko film! Z pewnością nie jest to film dla każdego. Dla miłośników brutalnych gier i mocnego dobrego kina akcji - produkcja obowiązkowa. Sceny walki oraz popisy kaskaderów robią wrażenie. A jeśli nadal macie wątpliwości, na IMDB znajduje się przyzwoity trailer, uchylający nieco rąbka tajemnicy czego możecie spodziewać się po tej produkcji =) Cóż, pozostaje mi życzyć udanego seansu :bubble:

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.