System do komputera

[Amfidiusz]

Panowie, Vista... nie polecacie tego DawPiemu,

No nie polecamy

Miałeś kiedyś większe zagłębienie się w Linuksa?

Nie wiem jak to teraz jest ale np. ubuntu sam Ci proponuję

Właśnie te pół roku temu, jak zepsułem windowsa, postanowiłem dać ostatnią szansę linuksowi. Zainstalowałem Ubuntu, męczyłem się z konfiguracją 3 dni - ale dopiąłem swego i system chodził całkiem znośnie. Nauczyłem się podstawowych komend oraz obsługi. Po ośmiu dniach wróciłem do XP. Miało być szybko, miało być przyjemnie, a okazało się to walką o każdą najmniejszą zmianę. Nie chcę walczyć z systemem. On ma mnie słuchać - a windowsy słuchają. Dlatego zraziłem się do pingwinka na następne kilka lat

[net]

Właśnie te pół roku temu, jak zepsułem windowsa, postanowiłem dać ostatnią szansę linuksowi. Zainstalowałem Ubuntu, męczyłem się z konfiguracją 3 dni - ale dopiąłem swego i system chodził całkiem znośnie. Nauczyłem się podstawowych komend oraz obsługi. Po ośmiu dniach wróciłem do XP. Miało być szybko, miało być przyjemnie, a okazało się to walką o każdą najmniejszą zmianę. Nie chcę walczyć z systemem. On ma mnie słuchać - a windowsy słuchają. Dlatego zraziłem się do pingwinka na następne kilka lat

To zmienia postać rzeczy.

Fakt faktem, przyznam Ci rację - ubuntu to straszna krowa.

Wersja 7.10 to było to, co mogłem używać aczkolwiek 9.04 to dla mojej osoby krowa.

Drogi Amfidiuszu czy jest sens skreślać całość jako Linuks dla jednego distro - ubuntu ?

Szczerze proponuję Ci, postaw sobie maszyne wirtualną, po testuj być może zmienisz zdanie, co na to liczę.

Pozdrawiam.

[Batman]

Niema już procesorów niewspierających 64 bitowej arch.

A największymi krowami to są Windowsy akurat

Wracając do win 7 teoretycznie powinien on najlepiej obsługiwać wielowątkowość (choć na razie nie ma zachwytów wśród testerów)

Wszystko jest tak naprawdę kwestią ile chcesz wydać kasy, no i trzeba pamiętać ze win7 kupisz dopiero w październiku.

Tak naprawdę to są osobiste upodobania + kasa

u mnie na forum co niektórzy używają systemów Maca Leoparda cóż każdy używa co lubi.

Natomiast ja raczej pozostanę na XP ze względu na to ze win 7 nic mi nie daje nowego(nie gram w gry wiec nowe dx10 i 11 zupełnie mnie nie wzruszają, a wygląd i tak upraszczam do minimum), dla mnie liczy się szybkość działania dlatego mam dyski spięte w raid i do tego mam system Tiny XP

[maxx]

W7 robi świetne wrażenie, zwłaszcza po VIŚCIE.

Instalka "łyknęła" cały hardware mojego laptopa, a pierwsze pytanie jakie zadała było o klucz sieciowy do WiFi.

Chodzi cały, używany przeze mnie "stary" soft, a który odmawiał współpracy z Vistą. Nie widziałem jeszcze ani jednego BSOD.

Krótko mówiąc jest dobrze.

Nie ma co płakać po XP. Zresztą jak XP wchodził płakaliśmy po 2000, jak wchodził 2000 po NT (no tu może mniej )

Nie da się iść pod prąd.

A Linux? Sorry panowie. Jest takie powiedzenie, że linux służy do wykonywania pracy, której bez niego w ogóle by nie było

Nie wiem jak inni, ale ja po prostu nie mam czasu na grzebanie w necie w poszukiwaniu sterowników, alternatywnego oprogramowania, czy kombinowania jak tu AUTOCAD-a uruchomić, gdzie znaleźć jak uruchomić klucz sprzętowy do NORMY pod Linuxem itd...

Ja zostaje z M$ i czekam na start sprzedaży W7 w PL.

Edytowane 3 Września 2009 przez maxx

[primo]

Będę miał 4GB ramu - czytałem, że 32 bitowe procesory obsłużą tylko do ok. 3,5GB ramu.

Tu mam pytanie. Jak mam procesor 32bity, a zainstaluję system 64bity to będzie to działało? Mam 8Gb ramu i chociaż to chciałbym wykorzystać. Oczywiście pytanko dotyczy 7-ki.

Edytowane 3 Września 2009 przez primo

[Amfidiusz]

Tu mam pytanie. Jak mam procesor 32bity, a zainstaluję system 64bity to będzie to działało? Mam 8Gb ramu i chociaż to chciałbym wykorzystać. Oczywiście pytanko dotyczy 7-ki.

Wątpię, żebyś w ogóle dał radę zainstalować taki system na 32 bitach. Poza tym gdzie Ty chcesz wykorzystać 8GB RAMu?

[AMIGAnTOMEK]

A jak chcesz komedy napisane pod x64 uruchomić prockiem x86 ??

W drugą stronę tak bo x64 ma wimplemenowany taki jakby emulator srodowiska x86.

[DawPi]

A czemu procek 32 bitowy nazywa się x86, a 64 x64?

[santoz]

Ja dłuższy czas używałem Visty, i byłem bardzo zadowolony. Ani razu nie zwiesił się komputer, nie zauważyłem że zwolnił.. Zapchany programami i grami (ok 120GB) , włączał się w 40-60sek. Co obecnie przy XP zajmuje 2min., Komp często się wiesza. (Parametry komputera te same).

Polecam XP, oraz Vistę, tak przez tych którzy jej nie mieli... Znienawidzoną... Linux to syf

Edytowane 4 Września 2009 przez santoz

[primo]

Poza tym gdzie Ty chcesz wykorzystać 8GB RAMu?

After Effects - pewnie i 12 będzie mało.

[DawPi]

Dobra Panowie, dzięki za wszystkie opinie. Zobaczymy, co ten Win 7 potrafi.

Znalazłem niby wersję x64 po polsku, ale okazała się po angielsku to zdecydowałem się na x86. Co prawda z 4GB ramu widzi 3,25GB, ale nie jest źle.

[Amfidiusz]

A czemu procek 32 bitowy nazywa się x86, a 64 x64?

Pierwsze procesory Intela były sygnowane x86, np. Intel 286. Były one oczywiście 16-bitowe. Później wprowadzono procesory 32-bitowe, które - jako że współpracowały z aplikacjami 16 bitowymi - nazwano x86-32. Obecnie przechodzimy przez stadium x86-64, które (nie wiadomo czemu) zostało skrócone do x64. Następnym ogniwem ewolucji będzie IA64, który nie będzie już współpracował z aplikacjami 32-bitowymi, przez co straci przydomek x86

[net]

DawPi, proszę przedstaw nam swoje poglądy do Linuksa? planujesz kiedyś go przetestować? Jak nie - dlaczego?

[primo]

Pierwsze procesory Intela były sygnowane x86, np. Intel 286. Były one oczywiście 16-bitowe. Później wprowadzono procesory 32-bitowe, które - jako że współpracowały z aplikacjami 16 bitowymi - nazwano x86-32. Obecnie przechodzimy przez stadium x86-64, które (nie wiadomo czemu) zostało skrócone do x64. Następnym ogniwem ewolucji będzie IA64, który nie będzie już współpracował z aplikacjami 32-bitowymi, przez co straci przydomek x86

A czy wystarczy wymienić procek na 64bity czy też musi być odpowiednia płyta?

[Amfidiusz]

Nie ma na rynku płyt, które mają socket i dla x86, i dla x64. Albo inaczej - x64 były budowane pod zupełnie inne sockety. Musisz więc wymienić MoBo.

[DawPi]

DawPi, proszę przedstaw nam swoje poglądy do Linuksa? planujesz kiedyś go przetestować? Jak nie - dlaczego?

Bo mi się nie chce.

Pod Win mam wszystko czego mi potrzeba do pracy.

Tak jest wygodniej.

[primo]

Nie ma na rynku płyt, które mają socket i dla x86, i dla x64. Albo inaczej - x64 były budowane pod zupełnie inne sockety. Musisz więc wymienić MoBo.

Nie napawasz mnie optymizmem ale dziękuję za rzeczowe odpowiedzi. Już mam wstępnie skonfigurowany zestaw, który poddam pod dyskusję w innym temacie.

[Bartek]

Mac OS X Snow Leopard.

[Amfidiusz]

Tak jest wygodniej.

Otóż to. Użytkując OSa mamy się zastanawiać nad problemami w programach na nim odpalanych, a nie na problemach związanych z samym systemem.

Już mam wstępnie skonfigurowany zestaw, który poddam pod dyskusję w innym temacie.

Czekamy z niecierpliwością

Mac OS X Snow Leopard.

Każdy z nas mógłby rzucać nazwami systemów przez nas używanych, ale to by nie prowadziło do ciekawej dyskusji, jaka się wywiązała. Może jakieś argumenty?

[matma4u]

To może ja wtrącę swoje "trzy grosze". Przy wyborze systemu należy uwzględnić do jakich celów będzie używany. Sam byłem wieloletnim użytkownikiem Windowsa, ale od około pół roku siedzę na Ubuntu 9.04. Od razu śpieszę powiedzieć, że nie mam zamiaru udowadniać wyższości jednego systemu nad drugim.

Z racji tego, że komputer służy mi przede wszystkim do przeglądania internetu, prowadzenia strony www i programowania wybrałem Ubuntu. Po pierwsze większość popularnych programów na Windowsa ma swoje odpowiedniki pod Linuksem. W moim przypadku plusem dla Ubuntu był fakt, że nie musiałem instalować specjalnie dodatkowego oprogramowania by móc kompilować programy w języku C++, edytorów HTML itp.

To wszystko. Wiadomo, że jak chcesz grać w najnowsze tytuły to linuks nie będzie dobrym wyborem.

[primo]

To może ja wtrącę swoje "trzy grosze". Przy wyborze systemu należy uwzględnić do jakich celów będzie używany. Sam byłem wieloletnim użytkownikiem Windowsa, ale od około pół roku siedzę na Ubuntu 9.04. Od razu śpieszę powiedzieć, że nie mam zamiaru udowadniać wyższości jednego systemu nad drugim.

Z racji tego, że komputer służy mi przede wszystkim do przeglądania internetu, prowadzenia strony www i programowania wybrałem Ubuntu. Po pierwsze większość popularnych programów na Windowsa ma swoje odpowiedniki pod Linuksem. W moim przypadku plusem dla Ubuntu był fakt, że nie musiałem instalować specjalnie dodatkowego oprogramowania by móc kompilować programy w języku C++, edytorów HTML itp.

To wszystko. Wiadomo, że jak chcesz grać w najnowsze tytuły to linuks nie będzie dobrym wyborem.

Jednak...

gdy nie tylko chcemy móc edytować strony www, ale robić to wygodnie, cieszyć się tą robotą to wybieramy dreamweavera - czego odpowiednika raczej w linuksie nie znajdziesz nie mówiąc już o photoshopie. Zapewne ktoś powie, że jest możliwość korzystania z psd i na linuksie, jednak to już emulacja, a ja nie chcę sobie utrudniać życia.

[mlodszy]

A czy wystarczy wymienić procek na 64bity czy też musi być odpowiednia płyta?

Nie ma na rynku płyt, które mają socket i dla x86, i dla x64. Albo inaczej - x64 były budowane pod zupełnie inne sockety. Musisz więc wymienić MoBo.

To jest wierutne klamstwo Procesory 32/64 bity dzialaja na tym samym sockecie. Nie ma podzialu: PG 32 bity, PG 64 bity. Skad Ci sie to wzielo? TUTAJ SIE LICZY PODSTAWKA!

[Amfidiusz]

TUTAJ SIE LICZY PODSTAWKA!

Chcesz mi powiedzieć, że znajdziesz mi procesor 32-bitowy na s939 czy 775? Albo że znajdziesz mi 64-bitowca na Socket A?

Edytowane 5 Września 2009 przez Amfidiusz

[primo]

Otóż to. Użytkując OSa mamy się zastanawiać nad problemami w programach na nim odpalanych, a nie na problemach związanych z samym systemem.

Czekamy z niecierpliwością

Każdy z nas mógłby rzucać nazwami systemów przez nas używanych, ale to by nie prowadziło do ciekawej dyskusji, jaka się wywiązała. Może jakieś argumenty?

No to wypisałem: klik

[mlodszy]

Chcesz mi powiedzieć, że znajdziesz mi procesor 32-bitowy na s939 czy 775? Albo że znajdziesz mi 64-bitowca na Socket A?

Ale nadal mowisz o podstawkach ;]

Z wiki:

Gallatin

W październiku 2003 zadebiutował nowy układ firmy Intel, Gallatin, który na rynku sprzedawany był jako Pentium 4 Extreme Edition. Jego głównymi cechami były FSB na poziomie 800 MHz (4 x 200 MHz), oraz pamięć poziomu L3 wielkości 2 MB, co sprawdzało się przede wszystkim w grach 3D (P4EE adresowany był głównie do graczy). Gallatiny produkowane były w dwóch wersjach: dla Socket 478 oraz nowego LGA 775. Wyposażone były w technologię HyperThreading.

Prescott

Procesory Prescott pojawiły się w lutym 2003. Opierały się na zmodyfikowanej technologii Pentium 4. Spekulowano nawet, że nowe procesory zadebiutują pod nazwą Pentium 5. Tak się jednak nie stało. Główne różnice między Prescottem a wcześniejszym Northwoodem to: zwiększona pamięć poziomu L2 do 1MB, oraz w późniejszych modelach zwiększona FSB do 800 MHz (4 x 200 MHz). Stworzyło to podział na ekonomiczne Prescotty A (FSB 533 MHz) oraz wydajniejsze Prescotty E (FSB 800 MHz + HyperThreading). W Prescottach zadebiutowały też dwie technologie: XD Bit oraz EM64T, jednak ta ostatnia znalazła się tylko w modelach oznaczonych jako Pentium 4 5x1 i Pentium 4 5x6. Najszybszy Prescott taktowany był zegarem 3,8 GHz. Również na tym rdzeniu wyprodukowano ostatnie serie Pentium 4 Extreme Edition pracujące z prędkością 3,73 GHz. Podobno jednak były mniej wydajne od wcześniejszych Gallatinów 3,43 GHz. Rodzina Prescottów na podstawce LGA 775 otrzymała nowy sposób oznaczania procesorów. Intel wprowadził bowiem określenia numeryczne dla poszczególnych modeli i Prescotty sprzedawane były jako Pentium 4 5xx (505-519 dla Prescott A, oraz 520-571 dla Prescott E).

Hmpf .. Wiec wychodzi na moje ;]